Maria Szarapowa: Błyskawicznie musiałam nauczyć się walczyć o swoje

Maria Szarapowa opowiedziała o trudnych początkach kariery, kontraktach reklamowych, rosyjskiej kuchni, roli szczęścia w sporcie, wódce oraz o planach na przyszłość.

W tym artykule dowiesz się o:

- Kiedy przeniosłam się do Stanów Zjednoczonych, w grupie, w której trenowałam, byłam najmłodsza i na dodatek jedyną cudzoziemką, więc błyskawicznie musiałam nauczyć się walczyć o swoje i mieć do siebie zaufanie - mówiła w rozmowie z Yahoo Beauty Maria Szarapowa.
[ad=rectangle]
- Moim mottem od zawsze było: "Im ciężej pracujesz, tym będziesz mieć więcej szczęścia" - kontynuowała. - Ja naprawdę wierzę, że można mieć wpływ na własne szczęście i nie jest to sprawa przypadku. Tenis to sport indywidualny i dobrze mieć fortunę po swojej stronie.

Mimo że Rosjanka od ponad dekady jest w ścisłej światowej czołówce, uczucie tremy towarzyszy jej przed każdym meczem. - Gdy zmierzam na kort, myślę sobie: "Boże, zaraz będę musiała grać przez kilkoma tysiącami ludzi" i wtedy naprawdę czuję się przerażona. Ale potem uświadamiam sobie, że to nagroda za wyrzeczenia, za cały wysiłek, a ci ludzie, którzy są na trybunach, traktują mnie jak artystkę i przyszli zobaczyć mój występ.

Szarapowa jest ikoną nie tylko tenisa, ale całego sportu. Nic dziwnego, że może liczyć na intratne propozycje od sponsorów. - Mam w sobie wolę walki i determinację, by odnosić sukcesy na każdym polu, także w biznesie. Gdy podpisuję kontrakt, najpierw muszę dokładnie poznać firmę, która chce się ze mną związać. Interesuję się tymi sprawami, chętnie spotykam się z ludźmi z branży biznesu i chcę mieć wpływ na projekty, w których mam brać udział - wyjaśniała.

Druga tenisistka świata mówiła również o sprawach nie związanych ani ze sportem, ani z biznesem. Wyjawiła, iż nie potrafi tańczyć i że chciałaby się nauczyć gotować. - Naprawdę słabo tańczę. Równie słabo gotuję, choć uwielbiam dobre jedzenie. Dorastałam na rosyjskiej kuchni mojej babci. Jako mała dziewczynka zajadałam się barszczem, pierogami i rosyjskimi sałatkami.

- Chciałabym się nauczyć gotować, bo w przyszłości planuję mieć dzieci. Na razie jedyną rzeczą, która mi się udaje, to koktajle na bazie wódki - dodała.

Komentarze (39)
avatar
art87
1.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
beznadziejne tlumaczenie oryginalnego tekstu. Redaktorzy SF, uczcie sie jezykow a nie polegajcie tylko na Google Translator!
PS. Znajomosc polskiego tez jest mile widziana 
avatar
crzyjk spi..
30.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
WAW! Czyżby Maszeńka miała już dość kompromitacji i spakowała zabawki? Atmosfera w zespole od razu się poprawiła i chyba w końcu wygrają mecz :P 
avatar
crzyjk spi..
29.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szara bliska płaczu i oniemiała, bo przepisy regulujące podanie obnażają jej nieudolność. Nie potrafi zaserwować po jednym wyrzucie piłki, a tym bardziej zmieścić się w czasie.. 
avatar
crzyjk spi..
29.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Pewnie Andy z Maszką dostaną dodatkowo po milionie baksów za wygranie honorowego gema, skoro tak się cieszyli..
Chyba do publiczności dotarło w końcu, jak Szara olewa ten turniej i jej błędy kw
Czytaj całość
avatar
crzyjk spi..
29.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biedna Maszka, znów jej każą grać i odrobić pańszczyznę..