Po zwycięstwie nad Silvią Soler, Agnieszka Radwańska (WTA 4) rozprawiła się z kolejną Hiszpanką Marią-Teresą Torro (WTA 103). O wyrównanie najlepszego wyniku na Flushing Meadows z 2007, 2008 i 2012 roku krakowianka zagra z Anastazją Pawluczenkową (WTA 33), z którą ma bilans spotkań 1-1. Polka była górą w I rundzie Wimbledonu 2008, a rok później w ćwierćfinale w Indian Wells lepsza była Rosjanka.
W I secie w grze Radwańskiej wszystko funkcjonowało bez zarzutu (straciła w nim w sumie siedem punktów i zrobiła dwa niewymuszone błędy). Polka utrzymywała odpowiednią głębokość piłki, nękała Hiszpankę slajsami i popisywała się skutecznymi kontrami. Krakowianka grała swobodnie, za to w II partii coś się w jej grze zacięło, ale i tak powinna zakończyć spotkanie szybciej. Prowadziła 5:3 i miała piłkę meczową, ale widząc zbierające się nad Nowym Jorkiem ciemne chmury, zaczęła się spieszyć i wykonywać nerwowe ruchy. Torro w II secie zagrała lepiej, przypuściła ostry szturm, pokazała kilka świetnych forhendów, a i bekhend parę razy udało się jej uruchomić. Szybka ręka pomogła 21-latce z Villeny wyprowadzić kilka zabójczych ataków, ale w końcówce popełniła zbyt wiele prostych błędów i Radwańskiej udało się uniknąć grania tie breaka.
Hiszpanka napsuła trochę krwi Polce, krótkimi momentami porażała skutecznością w akcjach z głębi kortu, za to jej największą słabością był serwis. W trwającym 87 minut, z czego 66 sam II set, spotkaniu Torro popełniła 10 podwójnych błędów. Radwańska wykorzystała siedem z 11 break pointów, a sama przy swoim pierwszym podaniu zgarnęła 22 z 30 punktów. Polka miała 12 kończących uderzeń i popełniła 10 niewymuszonych błędów, Hiszpance zaś zanotowano 19 piłek wygranych bezpośrednio i 38 błędów własnych.
Radwańska łatwo przełamała Torro w drugim gemie I seta, po tym jak Hiszpanka wpakowała prosty forhend w siatkę. W trzecim gemie 21-latka z Villeny popisała się efektownym odwrotnym krosem forhendowym, ale krakowianka od 15-30 zdobyła trzy punkty, kończąc sprytnym bekhendowym slajsem wymuszającym błąd i wyszła na prowadzenie 3:0. Po chwili Polka dołożyła jeszcze jedno przełamanie, wykańczając rywalkę serią ostrych piłek po narożnikach. W piątym gemie Radwańska zdobyła dwa ładne punkty (wolej na zakończenie gry na małe pola, minięcie forhendowe po krosie) i utrzymała podanie na sucho. Podwójnym błędem Torro dała krakowiance piłkę setową w szóstym gemie, którą czwarta rakieta świata wykorzystała głębokim returnem wymuszającym błąd.
W gemie otwarcia II seta Torro zaliczyła przełamanie agresywnym bekhendem wymuszającym błąd, ale w drugim nie wykorzystała prowadzenia 40-0, przy break poincie robiąc podwójny błąd. W trzecim gemie Radwańska uratowała się przed utratą podania wygrywającym serwisem przez środek. Bajeczny stop wolej bekhendowy dał Torro break pointa w piątym gemie, ale Polka świetnie wybroniła się przed wysoką piłką zagraną przez rywalkę w sam narożnik i 21-latka z Villeny w końcu przestrzeliła forhend. Hiszpanka jednak uzyskała drugą okazję na przełamanie i Radwańska prostym błędem forhendowym po raz kolejny oddała serwis. Krakowianka ponownie błyskawicznie odrobiła stratę, będąc górą w grze na małe pola. Po chwili Polka utrzymała podanie na sucho, na koniec serwując asa. W ósmym gemie Torro z 0-30 wyszła na 40-30, ładnym bekhendem po linii, by następnie popełnić dwa podwójne błędy i wpakować bekhend w siatkę.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Po błędzie forhendowym Hiszpanki Polka uzyskała meczbola w dziewiątym gemie, ale Torro wybroniła się odważnym, forhendowym bombardowaniem. Po chwili krakowianka po dobrym serwisie, wpakowała bekhend w siatkę. Zawodniczka z Villeny potężnym returnem wypracowała sobie przewagę pozycyjną i krosem forhendowym tym razem to ona odrobiła stratę przełamania, a jeszcze jednym efektownym forhendem wyrównała na 5:5. W 12. gemie Torro zrobiła dwa podwójne błędy, a akcja z potężnym forhendem, smeczem i drop szotem (odegranie Hiszpanki poza kortem) dała Polce meczbola. 21-latka z Villeny ponownie wybroniła się forhendem, ale kontra forhendowa po krosie przyniosła Radwańskiej trzecią piłkę meczową. Spotkanie zostało zakończone, gdy kros bekhendowy Torro wylądował w korytarzu deblowym.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu kobiet 9,406 mln dolarów
środa, 28 sierpnia
II runda gry pojedynczej:
Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - María-Teresa Torró (Hiszpania) 6:0, 7:5
Program i wyniki turnieju kobiet
2 set - okopana za końcową, nonszalancja, licząca na błędy i prawie by się przeliczyła,