Mówisz Cwetana Pironkowa - myślisz Wimbledon. Bułgarka na trawie w All England Club osiągnęła półfinał w 2010 i ćwierćfinał w 2011 roku. W obu startach po drodze wyeliminowała Venus Williams, poza tym odprawiła dwie finalistki trawiastej lewy Wielkiego Szlema: Marion Bartoli (2010) i Wierę Zwonariową (2011). W pozostałych wielkoszlemowych turniejach tylko raz przeszła II rundę, gdy rok temu na Flushing Meadows w Nowym Jorku zaliczyła 1/8 finału. I pomyśleć, że W 2008 roku, gdy w Rzymie pokonała przyszłą mistrzynię Rolanda Garrosa Anę Ivanović, tenisistka z Płowdiw spodziewała się, że może grać dobrze na wszystkich nawierzchniach, za wyjątkiem trawy.
Po wspaniałych występach na wimbledońskiej trawie Pironkowa wypłynęła na głębię światowego tenisa, ale na kortach ziemnych nigdy nie wiodło się jej dobrze. W Madrycie grała do tej pory trzy razy i nie wygrała nawet jednego meczu. W Rzymie w debiucie w 2008 roku osiągnęła ćwierćfinał jako kwalifikantka, ale w trzech kolejnych startach na Foro Italico odpadała w I rundzie. Jedyne półfinały na tej nawierzchni zanotowała w swoim debiutanckim sezonie w głównym cyklu, w 2005 roku w Stambule i Palermo oraz trzy lata później ponownie w Stambule, który jest jednym z jej ulubionych miast. W 2013 roku na ceglanej mączce Bułgarka w Katowicach i Marrakeszu wygrała w sumie jeden mecz.
Dla Agnieszki Radwańskiej będzie to pierwszy w sezonie mecz na korcie ziemnym. Polka rok temu, gdy turniej odbywał się na eksperymentalnej niebieskiej mączce, dotarła w Madrycie do półfinału i jest to jej najlepszy rezultat. W trzech wcześniejszych startach w Magicznym Pudełku krakowianka wygrała w sumie dwa mecze.
Wimbledoński sukces nie sprawił, że Pironkowa zaczęła łaknąć życia gwiazdy, wręcz przeciwnie, nie lubi gdy jest szum wokół jej osoby. Bułgarce nie zależy na poznawaniu sławnych ludzi. Wie, że poznała już sporo celebrytów, ale twierdzi: "nie pamiętam ich wszystkich, ponieważ sławni ludzie nie robią na mnie dużego wrażenia". Tenisistka z Płowdiw ma za to obsesję na punkcie mody, nic więc dziwnego, że kocha Stambuł, Paryż i Nowy Jork. Jest znana jako ambasadorka Dnia Ziemi - uważa, że dbanie o środowisko naturalne powinno być priorytetem. - Ziemia to nie tylko nasz dom, potrzebna jest również, by być domem dla naszych dzieci.
Pironkowa jest bardzo blisko związana z rodzicami - oboje byli świetnymi sportowcami. Jej tata Kirił Enczew Pironkow to były mistrz w kajakarstwie i pasjonat tenisa (od wczesnych lat jest trenerem Bułgarki)), a mama Radoswieta Chinkowa Nikołowa to mistrzyni w pływaniu. Cwetana ma również siostrę Elżbietę i brata Encho (oboje grają w tenisa), który czasem pełni funkcję jej trenera.
Jak to się stało, że Cwetana zaczęła grać w tenisa? Mój tata mnie wprowadził do tenisa, gdy miałam cztery lata. Zaczęłam grać w turniejach, gdy miałam około sześciu lat. Graliśmy w moim klubie, Lokomotiw Płowdiw, a także w hotelu Novotel w moim rodzinnym mieście - opowiadała w 2005 roku, po tym jak w swoim debiucie w głównym cyklu w Stambule doszła do półfinału. Bułgarka bardzo lubiła tenis Steffi Graf, podoba się jej też sposób gry sióstr Williams, Rogera Federera i Marata Safina.
Jej drugą sportową miłością jest piłka nożna. Nie oglądam za dużo piłki nożnej. Trochę gram, ale nie mogę powiedzieć, że jestem w tym dobra. Moją ulubioną drużyną jest Barcelona - opowiadała trzy lata temu w wywiadzie dla Maximum Magazine. Uwielbia chodzić na zakupy. Kupuję wszelkiego rodzaju rzeczy, ale myślę, że najwięcej moich pieniędzy wydaję na buty. I jest trochę próżna. Jak każda kobieta lubię czuć się dobrze, gdy jestem zadbana. Uwielbiam chodzić do fryzjera, salonu piękności i mieć wypielęgnowane paznokcie. To część mojej próżności. Każdy lubi mieć ładnie zrobione włosy i piękne ubrania. A jakie są jej plany na przyszłość? Rodzina i ja chcemy mieć własną akademię tenisową w Płowdiw. Gdy przestanę grać w tenisa, chciałabym zostać trenerem albo dyrektorem klubu.
Początki Pironkowej w tenisie nie były łatwe. Dziadek Encho sprzedał niektóre obrazy, a drugi dziadek wyprzedał część swojego majątku, by miała ona za co trenować i jeździć na turnieje. Cwetana także spała na lotniskach, by zaoszczędzić pieniądze. - Mój dziadek, malarz, przekazał niektóre obrazy mojej rodzinie i sprzedaliśmy je. Teraz nie mamy nawet jednego jego obrazu. Mój drugi dziadek wyprzedawał swoje nieruchomości. Faktycznie wszystkie pieniądze rodziny wydawane były na opłaty za podróże. I choć żyliśmy skromnie, czasem musieliśmy spędzać noce na lotniskach. Ale to była dla mnie przygoda, kiedy byłam dzieckiem. Nigdy nie czułam, że jest to jakaś uciążliwość. Wręcz przeciwnie, cieszyłam się ze wszystkiego.
Pironkowa, której najmocniejszym punktem jest forhend (w Wimbledonie doprowadzała rywalki do szewskiej pasji kąśliwym slajsem), początek sezonu miała bardzo nieudany - w ośmiu turniejach wygrała zaledwie trzy spotkania, z czego dwa w styczniu, gdy doszła do ćwierćfinału w Hobart. Radwańska do meczu z 24-latką z Płowdiw przystąpi legitymując się bilansem tegorocznych spotkań w głównym cyklu 23-5. Krakowianka w sześciu na siedem rozegranych turniejów osiągała fazę ćwierćfinału - jedynie w Indian Wells odpadła w IV rundzie.
Radwańska i Pironkowa zagrają ze sobą po raz pierwszy w sezonie. W ich ostatnim spotkaniu, rok temu na trawie w Eastbourne, lepsza była Bułgarka, a łączny bilans ich konfrontacji w głównym cyklu to 6-1 dla Polki. Grały ze sobą również w kwalifikacjach w 2007 roku w Paryżu (hala) i wtedy w trzech setach górą była tenisistka z Płowdiw. Dwa razy mierzyły się też w Pucharze Federacji (2007, 2011) i za każdym razem bez straty seta lepsza była Radwańska.
Mutua Madrid Open, Madryt (Hiszpania)
WTA Premier Mandatory, kort ziemny, pula nagród 4,03 mln dolarów
niedziela, 5 maja
I runda:
kort Arantxa Sanchez Vicario, drugi mecz od godz. 11:00
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) | bilans: 6-1 | Cwetana Pironkowa (Bułgaria) |
---|---|---|
4 | ranking | 51 |
24 | wiek | 25 |
172/56 | wzrost (cm)/waga (kg) | 180/65 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Kraków | miejsce zamieszkania | Płowdiw |
Tomasz Wiktorowski | trener | Kirił Enczew Pironkow |
sezon 2013 | ||
29-5 (23-5) | bilans roku (główny cykl) | 6-10 (3-8) |
tytuł w Sydney | najlepszy wynik | ćwierćfinał w Hobart |
4-1 | tie breaki | 1-2 |
70 | asy | 33 |
776 889 | zarobki ($) | 71 793 |
kariera | ||
2005 | początek | 2002 |
2 (2012) | najwyżej w rankingu | 31 (2010) |
371-158 | bilans zawodowy | 307-210 |
12/4 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 0/0 |
11 828 566 | zarobki ($) | 2 373 114 |
Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Cwetaną Pironkową (w głównym cyklu):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2006 | Wimbledon | II runda | Radwańska | 7:5, 7:6(5) |
2007 | Warszawa | I runda | Radwańska | 7:5, 6:1 |
2007 | Wimbledon | I runda | Radwańska | 6:2, 6:1 |
2007 | Sztokholm | półfinał | Radwańska | 6:4, 6:3 |
2008 | Stambuł | półfinał | Radwańska | 7:6(1), 3:6, 6:1 |
2009 | Stuttgart | II runda | Radwańska | 6:3, 6:3 |
2012 | Eastbourne | I runda | Pironkowa | 6:2, 6:4 |
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Brawo Aga-Ula! Bo ciągle nie wiem, która grała :D