WTA Miami: Łatwy awans Sereny, zwycięstwo Li po powrocie, problemy Kvitovej

Serena Williams pokonała Flavię Pennettę 6:1, 6:1 i awansowała do III rundy turnieju WTA w Miami. Swoje mecz otwarcia wygrały też Petra Kvitova i Na Li.

Dla Sereny Williams był to pierwszy mecz od czasu finału w Ad-Dausze i ponownego objęcia przodownictwa w rankingu WTA. Amerykanka to pięciokrotna triumfatorka turnieju w Miami (2002-2004, 2007-2008). Na Florydzie gra ona po raz 13. - przed ćwierćfinałem odpadła tylko raz (IV runda w 2000 roku). Williams podwyższyła na 4-0 bilans spotkań z Flavią Pennettą (WTA 103). Dla Włoszki, która ubiegły sezon ukończyła poza Top 40 (zdarzyło się jej to po raz pierwszy od dziewięciu lat), był to czwarty turniej po wielomiesięcznej nieobecności spowodowanej operacją nadgarstka. W Bogocie, Acapulco i Indian Wells wygrała w sumie jeden mecz.

Serena Williams rozpoczęła walkę o szósty tytuł w Miami
Serena Williams rozpoczęła walkę o szósty tytuł w Miami

Serena w trwającym 77 minut spotkaniu obroniła siedem break pointów, a sama wykorzystała pięć z 18 okazji na przełamanie. Amerykanka zaserwowała siedem asów, a przy swoim pierwszym podaniu straciła tylko cztery punkty. Kolejną rywalką liderki rankingu będzie Ayumi Morita (WTA 50), która w trzech setach pokonała rozstawioną z numerem 31. Yaninę Wickmayer.

Petra Kvitova (WTA 8) zwyciężyła Shuai Peng (WTA 34) 5:7, 6:2, 6:2. Czeszka była na dobrej drodze do skutecznego finiszu w I secie, ale ostatecznie pogoń od stanu 1:4 nie zakończyła się dla niej sukcesem. W dwóch kolejnych partiach tenisistka z Fulnek zdobyła pięć przełamań, a sama oddała podanie tylko raz i zapewniła sobie awans po dwóch godzinach i 10 minutach walki. O 1/8 finału Kvitova spotka się z Kirsten Flipkens (WTA 28), która oddała sześć gemów Stefanie Voegele (WTA 72). Pokonując Peng Czeszka wyrównała swój najlepszy wynik w Miami z 2011 roku, a gra tutaj po raz szósty.

Po przerwie spowodowanej kontuzją kostki wróciła Na Li (WTA 5). Rozgrywająca pierwszy turniej od czasu Australian Open (doznała urazu w meczu o tytuł z Wiktorią Azarenką) Chinka pokonała Kiki Bertens (WTA 42) 6:3, 6:1. 31-latka z Wuhan wygrała 15. mecz w sezonie (bilans 15-2). Li w Miami gra po raz siódmy - trzy razy doszła tutaj do ćwierćfinału (2007, 2009, 2012).

Li cztery razy przełamała Bertens, sama odpierając dwa break pointy. Chinka wygrała 10 ostatnich piłek meczu. - Nie byłam przed meczem zdenerwowana, byłam podekscytowana - powiedziała mistrzyni Rolanda Garrosa 2011. - Przez ostatnich sześć czy siedem tygodni nie zagrałam w żadnym turnieju, więc jestem zadowolona, że wygrałam pierwszy mecz po tak długim czasie. Moja gra była całkiem dobra, postępowałam zgodnie z planem, który miałam wykonać. Musiałam po prostu uwierzyć w siebie, że mogę to zrobić.

Do III rundy awansowała Sloane Stephens (WTA 16), która wygrała z Olgą Goworcową (WTA 64) 0:6, 6:4, 6:4. Amerykanka, która w środę skończyła 20 lat, po tym jak została rozbita w I secie, podniosła się i od stanu 3:4 w II partii wygrała pięć gemów z rzędu. Jedyne przełamanie w gemie otwarcie decydującej odsłony przesądziło o wyniku całego spotkania.

Program i wyniki turnieju kobiet

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Komentarze (25)
avatar
pedro
22.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kvitova w następnej rundzie powie goodbye stupid Miami? 
Armandoł
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co się stało Marion? 
avatar
qasta
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Andrea Petković łatwo wygrywa z Marion Bartoli ! 63 41 i podaje 
avatar
RvR
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jednak Magda, gratuluję Wam wspaniałego wyczucia. Nie liczyłem na dwusetową porażkę Mony. 
avatar
Kuba Junior
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
i rybiarkova wygrywa buahahahah buahahaha !!!!!