ATP Cincinnati: Powtórka meczu o brązowy medal, Djoković z Del Potro o finał

Novak Djoković bez kłopotów odprawił Marina Cilicia w ćwierćfinałowym pojedynku turnieju ATP Masters 1000 w Cincinnati. Pewne zwycięstwo odniósł także Juan Martin del Potro.

Mimo że Novak Djoković uprzedzał, iż w Cincinnati może nie być w pełni formy, na Serba na razie nie ma mocnych. Marin Čilić nie był w stanie odwrócić w piątek jednostronnej historii rywalizacji z tenisistą z Belgradu (przegrał poprzednie sześć pojedynków) i przegrał 3:6, 2:6.

Spotkanie nie było jednak aż tak jednostronne, jak wskazuje na to wynik. Chorwat, mimo że popełnił cztery razy więcej niewymuszonych błędów (ponad 20) niż skończył piłek, był w stanie nawiązać walkę w wielu gemach i prowadzić wymiany w szybkim tempie, racząc od czasu do czasu rywala klasowym zagraniem. Na nic się to jednak zdało, bowiem Djoković powoli odzyskuje utraconą wiarę i wysyła wyraźne sygnały, że chce po raz pierwszym triumfować w Ohio. W całym meczu Serb nie stracił własnego podania.

Półfinał w połówce byłego lidera rankingu zapowiada się niezwykle emocjonująco. Juan Martín del Potro bez najmniejszych problemów odprawił sprawcę największej sensacji turnieju, Jérémy'ego Chardy'ego, który w czwartek odprawił Andy'ego Murraya. Argentyńczyk, który w czwartek miał problemy z lewym nadgarstkiem, kontrolował przebieg meczu, punktując słabiej dysponowanego przeciwnika i pewnie wygrywając 6:1, 6:3. Podobnie jak Djoković, Del Potro nie stracił w całym pojedynku własnego serwisu.

- Myślę, że po igrzyskach prezentuję wysoki poziom. Mam wystarczająco dużo pewności siebie, by walczyć ze wszystkimi przeciwnikami - deklaruje Del Potro. - Mimo to, wciąż wyczuwam różnicę między czołowymi tenisistami a mną. Wiem jednak, że powoli zbliżam się do nich, to ważne. Właśnie dlatego trenuję - mówił mistrz US Open, który od początku sezonu stawia sobie za cel równorzędną walkę z najlepszą czwórką świata.

Argentyńczykowi w czwartek dokuczał lewy nadgarstek. Wstępne badania pokazały, że może kontynuować występ bez pogłębiania urazu, ale od razu po zakończeniu startu w Cincinnati Del Potro uda się na dokładne badania w klinice, gdzie półtora roku temu przechodził operację prawego nadgarstka.

Djoković i Del Potro mierzyli się trzykrotnie po powrocie Argentyńczyka do rywalizacji na światowych kortach. Serb wygrał pierwsze spotkanie, w ubiegłym roku na kortach Rolanda Garrosa, ale kolejne dwa padły łupem tenisisty z Tandil: podczas rozgrywek Pucharu Davisa w roku 2011 oraz podczas niedawno zakończonych igrzysk w Londynie (mecz o brązowy medal).

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (9)
Jankus1110
18.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nawet w tym meczu Milos ma całkiem przyzwoitą skuteczność przy siatce (11/15). W ostatnim gemie, to jak szedł do siatki, miał punkt. Jak zostawał z tyłu - punkt dla Stana. 
avatar
vamos
17.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Beznadziejnie zagrał Milos tego TB. Serwis siadł jak za dotknięciem magicznej różdżki. 
Jankus1110
17.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tiebreak dla Wawrinki: Staszek uspokoił grę, skoncentrował się na wywieraniu presji, a Milos biernie mu na to pozwolił. Szwajcar lepiej atakuje, niż Kanadyjczyk się broni, więc mamy trzeciego s Czytaj całość
Jankus1110
17.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trwa TB drugiego seta meczu Raonicia z Wawrinką. Pierwszego seta wygrał Kanadyjczyk 62. Póki wpasuje piłkę w karo i może podyktować od tego momentu punkt, Milos wygrywa. Jak go Szwajcar wciągni Czytaj całość