3 
W poniedziałek przy stanie 7:5, 3:1 dla Andyego Murraya mecz został przerwany przez deszcz i nie udało się już go wznowić. We wtorek pojedynek wyznaczony jako pierwszy od godz. 13:00 polskiego czasu na korcie Nr. 1 również rozpoczął się z opóźnieniem z powodu niesprzyjającej aury, ale w końcu tenisiści wyszli na kort i grali przy lekko siąpiącym deszczu. Murray nie miał najmniejszych problemów z dokończeniem pojedynku. Mógł nawet go skończyć odrobinę szybciej, ale ambitny Chorwat w szóstym gemie III seta utrzymał podanie po obronie czterech break pointów. W trwającym dwie godziny i 10 minut spotkaniu Murray zaserwował 16 asów oraz zapisał na swoje konto 35 kończących uderzeń przy 15 niewymuszonych błędach. Muray podwyższył bilans spotkań z Čiliciem na 6-2 i powalczy teraz o czwarty z rzędu półfinał w All England Club. W środę Brytyjczyk spotka się z Davidem Ferrerem (ATP 5), który pokonał Juana Martína del Potro (ATP 9) 6:3, 6:2, 6:3.
Pogromca Jerzego Janowicza (Polak miał dwie piłki meczowe) Florian Mayer (ATP 29) pokonał Richarda Gasquet (ATP 19) 6:3, 6:1, 3:6, 6:2 i osiągnął drugi w karierze wielkoszlemowy ćwierćfinał (w 2004 roku również w All England Club). Niemiec trwające jedną godzinę i 52 minuty spotkanie zakończył z 60 kończącymi uderzeniami i 13 błędami własnymi. Posłał on 14 asów, a przy swoim pierwszym podaniu stracił tylko dziewięć punktów. W nagrodę Mayer w ćwierćfinale zagra z liderem rankingu Novakiem Djokoviciem.
Rozwiń odpowiedzi (2) 
