AO: Azarenka pokonała mistrzynię Hobart

Wiktoria Azarenka pokonała w III rundzie Niemkę Monę Barthel 6:2, 6:4 w pierwszym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym Australian Open. Białorusinka ma szansę na objęcie przewodnictwa w rankingu WTA.

Mona Barthel była dużo trudniejszą przeszkodą dla rozstawionej z numerem 3. Wiktorii Azarenki. W dwóch pierwszych meczach straciła zaledwie dwa gemy z Heather Watson oraz Casey Dellacquą. Niemka w ubiegłym tygodniu odniosła największy sukces w karierze, triumfując w turnieju w Hobart (w finale oddała trzy gemy Yaninie Wickmayer).

Pierwsza partia potoczyła się błyskawicznie. Azarenka do zera przełamała Barthel w pierwszym gemie, jeszcze raz podanie rywalce odebrała w piątym gemie. Drugi set był bardziej wyrównany, dopiero czwarty gem przyniósł stratę podania Barthel i jak się później okazało - było to kluczowe dla losów spotkania. Pierwszego meczbola Białorusinka miała jeszcze przy serwisie Niemki, ale nie wykorzystała go. Gema później przeplatała meczbole z obroną break pointów. Zupełnie bezmyślnie Azarenka trwoniła możliwość sprawdzania wątpliwych piłek i przy jednej z piłek meczowych po returnie Barthel po linii, obudziła się w niej ogromna złość. Agresywny serwis Białorusinki, a Niemka zdezorientowana zaistniałą sytuacją wyrzuciła piłkę poza kort.

Barthel okazała się być trudną przeszkodą, znakomicie operowała kątami, zmuszała rywalkę do wysiłku, a długie wymiany bardzo podobały się publiczności. Azarenka miała ogromne problemy z podaniem, w drugiej partii popełniła aż siedem podwójnych błędów serwisowych. W całym meczu zanotowała 19 uderzeń kończących. Niemka miała trzy break pointy, ale żadnego nie udało jej się wykorzystać.

W kolejnej rundzie rywalką Wiktorii Azarenki będzie Iveta Benešová, która pokonała Rosjankę Ninę Bratczikową 6:1, 6:3. Czeszka w całym spotkaniu czterokrotnie przełamała rywalkę i wygrała prawie połowę piłek przy jej podaniu.

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (5)
avatar
RvR
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Mona za te sześć gemów! Właśnie na tyle liczyłem :) Teraz odpocząć i gramy dalej w Europie :) 
avatar
love-gomez
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja mam nadzieję, że Wiktoria jest w drodze po swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł! 
avatar
chieri
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiktoria nie odpuszcza. ach, nasza Agnieszka będzie miał ciężki orzech do zgryzienia. mam nadzieję, że jednak znajdzie jakiś sposób na Białorusinkę :))) 
avatar
pedro
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pięknie Wika gra i jak wygląda w tych spodenkach, trudno nie mieć dziwnych myśli o tej porze. Isia będzie z nią miała twardy orzech do zgryzienia w ćwierćfinale, ale na pewno jest do ugryzienia Czytaj całość
avatar
love-gomez
20.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Wiktoria! Dekoncentracja w drugim secie, te siedem podwójnych zupełnie bez sensu, przez co mecz się trochę przedłużył, ale brawo też Mona, będą z niej ludzie ;-)