Oczywiście przez cały mecz swoją grą wprawiali w zachwyt tylko faworyci turnieju singla Robredo i Dawidienko, a ich kompani stanowili tylko dodatek. Jednak wydawało się, że potraktowali pojedynek bardziej treningowo. Atmosfera na korcie była bardzo rozluźniona, zawodnicy wymieniali swoje uwagi, uśmiechali się - nie byli poważnie skupieni.
Akcje pod siatką i niektóre piłki kończące nagrodzone zostały gromkimi brawami, ale widać było, że panowie nie są specjalistami od gry z partnerem. Połowa kortu musi należeć tylko do nich, żeby wyszło z tego naprawdę dobre widowisko. Tak jak w meczu Nikołaja (w singlu jedynka) z Yuri Vankiem, Tommy (dwójka) o ćwierćfinał zagra w czwartek z Wayne'm Odesnik.
Wynik meczu pierwszej rundy debla:
Nikołaj Dawidienko (Rosja)/Yuri Schukin (Kazachstan) - Tommy Robredo/Jose Clavet (Hiszpania) 6:1, 4:6, 10:8