"Finał tuż tuż" - to tytuł na pierwszej stronie "L'Équipe", opatrzony fotografiami krzyczących z radości Llodry i Monfilsa. Bohaterami są obaj. O Llodrze: "Piękna trzydziestka. Nawet mając za sobą ponad dziesięć lat w zawodowym cyklu, będąc deblowym mistrzem Wimbledonu i grając wiele wielkich meczów, półfinał Pucharu Davisa może skręcać w żołądku."
"U bram wielkiego szczęścia" - pisze "Le Parisien". "To jeden z tych dni, kiedy wszystko idzie zgodnie z planem. Argentyńczycy potrzebują teraz cudu, by odwrócić niekorzystną sytuację. Od 1904 roku Francja na 106 wypadków prowadzenia 2-0, przegrała tylko dwukrotnie. Argentyna nigdy od takiego stanu nie wygrała" - czytamy.
"Argentyna rozpoczęła najgorzej jako można mecz z Francją, z którą nigdy w Pucharze Davisa nie wygrała" - pisze argentyński "Olé". "O wiele więcej niż ból" - dodaje "La Nación", która skłania się nawet do stwierdzenia, że "debel ma na szyi zaciskającą się pętlę".