Belgijka zdobyła trzeci tytuł w sezonie i 38. w karierze. Może się pochwalić 100 proc. skutecznością wygranych finałów w tym roku (po Brisbane i Miami). Od poniedziałku tenisistka z Bree będzie czwartą rakietą rankingu WTA. Szarapowa przegrała trzeci finał w sezonie (po Birmingham i Stanford). W tym roku Rosjanka wygrała turnieje w Memphis i Strasburgu. Clijsters przed rokiem właśnie w Cincinnati rozpoczęła swój powrót do tenisa po dwuletniej nieobecności. Doszła wtedy do ćwierćfinału, a następnie w zaledwie trzecim turnieju po powrocie wygrała US Open. Belgijka odniosła piąte zwycięstwo w ósmym spotkaniu z Rosjanką, która w poniedziałek awansuje na 12. miejsce w rankingu WTA.
W I, bardzo nerwowym, pełnym długich gemów granych na przewagi, secie Szarapowa wykazała się większą precyzją i opanowaniem. Od stanu 2:2 Rosjanka wygrała cztery gemy z rzędu. Clijsters w trzecim gemie potrafiła wyjść obronną ręką ze stanu 0-40, ale za to w piątym gemie na nic się jej zdało prowadzenie 40-15.
II seta Belgijka rozpoczęła od prowadzenia 40-0 wygrywając osiem z dziewięciu piłek. Szarapowa wyrównała na 2:2, a od stanu 2:3 zgarnęła trzy gemy z rzędu. Warunki na korcie diametralnie się zmieniły. Pojawił się porywisty wiatr i ciemna chmura, a po krótkim czasie rozpadał się deszcz. Zanim mecz został przerwany Szarapowa w dziewiątym gemie nie wykorzystała trzech piłek meczowych. Clijsters odrobiła stratę przełamania i wygrała tę partię w tie breaku, choć przegrywała w nim 0-3.
W trzecim gemie III seta Belgijka przełamała Rosjankę, po tym jak ta popełniła dziewiąty w meczu podwójny błąd. Cztery z pięciu kolejnych gemów również powędrowało na konto umiejętnie rozrzucającej rywalkę krótkimi krosami Clijsters, a tym samym i cały mecz po dwóch godzinach i 31 minutach. W ósmym gemie przy stanie 40-0 tenisistka z Bree zmarnowała trzy piłki meczowe (udane dwa returny i kros forhendowy Szarapowej). Przy czwartym meczbolu Belgijka wpakowała w siatkę prosty bekhend. Wreszcie przy piątej meczowej szansie długo rozgrywała piłkę, aż w końcu pociągnęła mocno z forhendu i spóźniona Szarapowa, która po trzecim gemie III seta skorzystała z interwencji medycznej (kontuzja lewej kostki), nie była w stanie skutecznie odegrać.
W całym spotkaniu obie tenisistki popełniły w sumie 21 podwójnych błędów serwisowych (Clijsters 10, Szarapowa 11). Rosjanka zaserwowała też osiem asów, Belgijka za to ani jednego. Obie zawodniczki zaliczyły po cztery przełamania, a Clijsters w sumie wygrała o cztery piłki więcej (103-99).
