Na ten dzień Katarzyna Kawa czekała prawie sześć lat. W sobotę pokonała 16-letnią Amerykankę Julietę Pareję 7:5, 6:2 i dzięki temu wystąpi w finale zawodów głównego cyklu. W niedzielę zagra o pierwszy w karierze singlowy tytuł.
Podczas wywiadu na korcie prowadzący rozmowę przypomniał Kawie, że po raz pierwszy grała w finale w 2019 roku. Wówczas po trzysetowym boju przegrała na mączce w łotewskiej Jurmale (ranga WTA 250) z Łotyszką Anastasiją Sevastovą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła
- Jestem niesamowicie szczęśliwa. To były dla mnie bardzo trudne lata. Widocznie tak się musiało stać, abym była bardziej doświadczona na korcie i mądrzejsza. Ciągle wierzę w siebie. To wspaniałe uczucie być w finale - powiedziała 32-letnia kryniczanka.
Kawa odniosła się również do szalonych wydarzeń z ostatnich dni. Jeszcze tydzień temu w piątek grała w brazylijskiej Vacarii (ranga ITF World Tennis Tour) i musiała szybko przenieść się do kolumbijskiej Bogoty. Tutaj w sobotę przystąpiła do dwustopniowych kwalifikacji. Mimo ponad 15 godzin spędzonych na korcie wygrała w sumie sześć pojedynków i dotarła aż do finału.
- To coś nieprawdopodobnego. Spędziłam bardzo wiele godzin na korcie. Przyleciałam w sobotę rano, a już wieczorem miałam mecz. Nie można zatem mówić, że miałam możliwość adaptacji do tutejszych warunków. Jestem dumna z siebie, jak to przetrwałam - przyznała.
Prowadzący wywiad chciał zapytać Kawę o Camilę Osorio. To właśnie Kolumbijka, dwukrotna mistrzyni turnieju w Bogocie, będzie jej przeciwniczką w niedzielnym finale. Wówczas Polka chwyciła za mikrofon i skierowała się w kierunku niewielkiej grupki polskich kibiców.
- Chcę powiedzieć jedno: dziękuję, że przyszliście. To cud, że was tu słychać, przy tej publiczności, to cud - stwierdziła ze śmiechem.
Następnie powiedziała już po angielsku, że chciała bardzo przekazać fanom podziękowania. Zaprosiła ich również na niedzielny mecz. - Mam nadzieję, że przyjdziecie jutro - dodała.
Finał turnieju Copa Colsanitas Zurich 2025 odbędzie się w niedzielę (6 kwietnia) o godz. 19:00 czasu polskiego. Triumfatorka otrzyma 250 rankingowych punktów oraz czek na sumę 36,3 tys. dolarów. Dla finalistki przeznaczono 163 punkty oraz 21,4 tys. dolarów premii.