Dramat Azarenki. O zachowaniu rywalki mówi cały świat tenisa

Getty Images / Rich Storry / Na zdjęciu: Kontuzjowana Wiktoria Azarenka
Getty Images / Rich Storry / Na zdjęciu: Kontuzjowana Wiktoria Azarenka

Karolina Muchova awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA w Miami, po tym jak Wiktoria Azarenka poddała mecz w wyniku kontuzji. Świat obiegło jednak przepiękne zachowanie Czeszki. To trzeba zobaczyć.

W tym artykule dowiesz się o:

Białoruska mistrzyni Wiktoria Azarenka musiała przerwać swój mecz drugiej rundy z powodu kontuzji ramienia. Tenisistka doznała urazu na początku drugiego seta, co zmusiło ją do rezygnacji z dalszej gry.

Podczas meczu z Karoliną Muchovą, Azarenka wydała z siebie krzyk bólu i upuściła rakietę, co wymagało natychmiastowej interwencji fizjoterapeuty. Mimo prób kontynuowania gry, ból okazał się zbyt silny, a Azarenka musiała się wycofać.

Czeszka okazała ogromne wsparcie Białorusince. Pomogła Azarence opuścić kort. Muchova, która sama w swojej karierze wielokrotnie cierpiała z powodu własnych problemów zdrowotnych, przeniosła torby Azarenki do samochodu, który zawiózł ją do szatni.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Zachowanie czeskiej tenisistki obiegło media społecznościowe. Oficjalny profil WTA opublikował wideo, na którym widać, jak Muchova niesie rzeczy rywalki. "Dała pomocną dłoń" - napisał autor posta. Całe nagranie możesz zobaczyć poniżej.

Wycofanie się z turnieju oznacza, że Azarenka straci ponad 300 punktów rankingowych, co może spowodować jej spadek poza pierwszą pięćdziesiątkę światowego rankingu. Tymczasem Muchova jest już w trzeciej rundzie turnieju, gdzie zmierzy się z Eliną Switoliną.

Komentarze (3)
avatar
Ksawery Darnowski
16 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Muchowa już poza turniejem. 
avatar
Tennyson
23.03.2025
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Cóż, fizyka już nie ta i u Wiktorii, jak i innych dziewczyn w podobnym wieku, niemniej Azarenka ma w sobie coś, przez co tak średnio bym był w stanie jej współczuć na miejscu Karoliny. Ile to j Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści