Sceny na trybunach. Tak zachowywali się polscy fani

Twitter / TVP Sport / zorganizowany doping na PGE Narodowym
Twitter / TVP Sport / zorganizowany doping na PGE Narodowym

Spotkanie z reprezentacją Malty było drugim, na którym polscy piłkarze mogli liczyć na zorganizowany doping ze strony fanów. W sieci pojawiły się już nagrania z sektora zajmowanego przez najbardziej zagorzałych kibiców.

W tym artykule dowiesz się o:

Od pierwszego meczu eliminacyjnego do mistrzostw świata 2026 na stadionie PGE Narodowym mamy do czynienia z zorganizowanym dopingiem. Inicjatywa powstała przy współpracy prezesa PZPN Cezarego Kuleszy ze stowarzyszeniem "To My Polacy".

Projekt ten jest rzecz jasna kontynuowany i zorganizowana grupka kibiców pojawiła się także podczas meczu drugiej kolejki z Maltą. W sieci pojawiły się już nagrania (wideo możesz zobaczyć na końcu artykułu).

ZOBACZ WIDEO: Fani w zachwycie. Najpiękniejsza piłkarka na świecie w nowej roli

- Nie ukrywam, że zorganizowany doping na PGE Narodowym jest czymś, co może nam pomóc. Będę z niecierpliwością czekał, jak to będzie wyglądało w trakcie meczu. Doping na takim wielkim stadionie może nam dać dodatkowego "powera" - mówił przed meczem z Litwą Robert Lewandowski.

Dodajmy, że doping podczas meczu z Maltą wyglądał tak samo jak przy okazji starcia z Litwą. Mianowicie odbywał się on wyłącznie za bramkami. Kibice na pozostałych sektorach w głównej mierze siedzieli na swoich miejscach i "uruchamiali" się jedynie sporadycznie.

Niewątpliwie większość fanów wstało ze swoich miejsc w 27. minucie, kiedy to Karol Świderski z kilku merów wpakował piłkę do pustej bramki.

Komentarze (2)
avatar
TreserKIonów.
25.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Obraz dna , mułu i rozpaczy. 
avatar
kporucznik111
24.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
6 milionów inteligentnych inaczej ogląda m jak miłość. Tutaj garstka jeszcze bardziej inteligentnych inaczej kupiła bilety na to coś, na co mówią mecz. W tym kraju nic nie dziwi. Notabene, nasz Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści