Sabalenka bez tytułu! Wielki zwrot akcji w finale w Indian Wells

PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Mirra Andriejewa

Co za emocje! Mirra Andriejewa znów pokazała swój talent. Rosjanka przegrała pierwszego seta finału turnieju WTA 1000 w Indian Wells z Aryną Sabalenką, ale po trzysetowym boju pokonała Białorusinkę 2:6, 6:4, 6:3.

W finale zawodów BNP Paribas Open 2025 zmierzyły się liderka rankingu WTA Aryna Sabalenka oraz 11. na świecie Mirra Andriejewa. Obie tenisistki celowały w premierowe mistrzostwo w Indian Wells. Faworytką była Białorusinka, która wcześniej wygrała cztery z pięciu pojedynków z Rosjanką. W niedzielę pochodząca z Mińska zawodniczka była bliżej sukcesu, ale to Andriejewa triumfowała ostatecznie 2:6, 6:4, 6:3 i cieszyła się z kolejnego ważnego mistrzostwa w kobiecym tourze.

Andriejewa szybko uzyskała przewagę na korcie na początku premierowej odsłony, lecz zabrakło jej przełamania. W gemie otwarcia Białorusinka wróciła ze stanu 0-30. Po zmianie stron obroniła aż cztery break pointy. Za każdym razem najlepsza obecnie tenisistka świata przejmowała inicjatywę w momencie zagrożenia i była w stanie obronić podanie.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Andriejewej. Przy stanie 2:1 Sabalenka wzięła się do pracy na returnie. Szybko wypracowała trzy break pointy i po mądrym zagraniu przy siatce zdobyła przełamanie. Utrata serwisu sprawiła, że z Rosjanki uszło powietrze. Faworytka błyskawicznie to wykorzystała i odskoczyła na 4:1. Po zmianie stron jej 17-letnia rywalka utrzymała co prawda podanie, ale o powrocie do gry nie było już mowy. Białorusinka wysunęła się na 5:2 i już po chwili miała piłki setowe. Przy drugiej zmusiła Rosjankę do błędu i tym samym zamknęła premierową odsłonę.

Po pierwszym secie obie tenisistki skorzystały z przerwy toaletowej. Początek drugiej partii przypominał inaugurację poprzedniej odsłony. Andriejewa naciskała na returnie, ale Sabalenka obroniła trzy break pointy w gemie otwarcia. Tym razem jednak Rosjanka doczekała się swojego momentu chwały. Przy stanie po 1 wykorzystała słabszy moment w grze 26-letniej przeciwniczki. Andriejewa wypracowała dwa break pointy i kończącym returnem wywalczyła swoje pierwsze w meczu przełamanie.

Młoda tenisistka została nagrodzona za odważną grę. W drugim secie sporo piłek kończyła i była jak skała w wielu wymianach. Sabalenka nie była w stanie odrobić straty przełamania. W szóstym gemie miała dwa break pointy, lecz Andriejewa zachowała spokój i odparła zagrożenie. Rosjanka wysunęła się wówczas na 4:2. Teraz uważnie pilnowała podania. W dziewiątym gemie Białorusinka obroniła setbola. Po zmianie stron Andriejewa wypracowała trzy kolejne piłki setowe i natychmiast rozstrzygnęła partię.

Po dwóch setach był remis, zatem konieczne było rozegranie trzeciej części spotkania. Ta partia zaczęła się nerwowo. Najpierw łatwo serwis oddała Sabalenka. Po zmianie stron podania nie utrzymała Andriejewa. W trzecim gemie Białorusinka jeszcze raz straciła serwis i to Rosjanka wyszła na 2:1. Tego prowadzenia już nie oddała.

Sabalenka nie była w stanie wypracować choćby jednego powrotnego break pointa. Popełniała zbyt dużo błędów na returnie, z czego korzystała Andriejewa. Już w dziewiątym gemie Rosjanka wypracowała dwie piłki meczowe. Przy pierwszej okazji posłała wygrywający forhend i pojedynek dobiegł końca.

Po dwóch godzinach i 4 minutach Andriejewa pokonała Sabalenkę, poprawiając ciągle niekorzystny bilans z tą rywalką na 2-4. Rosjanka skończyła w niedzielę 30 piłek i miała 20 niewymuszonych błędów. W sumie zdobyła 91 ze 174 rozegranych punktów. Białorusinka miała 23 wygrywające uderzenia i 24 pomyłki. Postarała się też o trzy przełamania, ale sama straciła serwis czterokrotnie.

Andriejewa wygrała 12. pojedynek z rzędu. W niedzielę wywalczyła drugie z rzędu mistrzostwo rangi WTA 1000. To w sumie jej trzecie singlowe trofeum w głównym cyklu. Wygrana w BNP Paribas Open 2025 wywinduje ją na szóstą pozycję w rankingu WTA. Sabalenka pozostanie liderką światowej klasyfikacji.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,963 mln dolarów
niedziela, 16 marca

finał gry pojedynczej:

Mirra Andriejewa (9) - Aryna Sabalenka (1) 2:6, 6:4, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (85)
avatar
Bernard Wiesław Pętoś
4 h temu
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Ciekawe czasy przez Andriejewą nastały w kobiecym tenisie 
avatar
Andrzej Pawlak
5 h temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Białoruska sucz przegrała z ruską suczką. 
avatar
daron
6 h temu
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Ma bdb serwis to i pewnie gra,najważniejsze zagranie. 
avatar
Syid
8 h temu
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Talent ma. Gratulacje wgranej. Ale proszę nie robić zbliżeń twarzy kamerą. 
avatar
k 53 GKM
8 h temu
Zgłoś do moderacji
9
1
Odpowiedz
Witam..No i ...REMIS.....chyba IGA nie byla taka slaba HEJTERZY hahaha,,,, 
Zgłoś nielegalne treści