Z każdym kolejnym meczem rozegranym w turnieju ATP w Rotterdamie Carlos Alcaraz prezentuje się coraz lepiej. W piątek najwyżej rozstawiony Hiszpan dał prawdziwy popis i w ćwierćfinale zdeklasował Pedro Martineza, wygrywając z rodakiem 6:2, 6:1.
Przewaga Alcaraza nie podlegała dyskusji. Hiszpan rozpoczął mecz od przełamania, po czym nadawał inicjatywę wydarzeniom na placu gry. 21-latek z Murcji skutecznie serwował i returnował, rozgrywał wymiany na własnych warunkach, z łatwością przechodził do ataku i popełniał o wiele mniej błędów.
Mecz trwał 70 minut. W tym czasie Alcaraz zaserwował siedem asów, posłał 29 zagrań kończących, popełnił 17 niewymuszonych błędów, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, a sam wykorzystał pięć z dziesięciu break pointów.
- Zagrałem na naprawdę wysokim i zrobiłem to, co było trzeba - mówił 21-latek z Murcji. - Starałem się dać z siebie wszystko i byłem skupiony na rzeczach, które powinienem zrobić. Byłem agresywny i naciskałem na niego w każdym punkcie. Myślę, że rozegrałem idealny mecz, ale mam nadzieję, że w półfinale będę jeszcze lepszy.
W półfinale, w sobotę o godz. 19:30, Alcaraz zmierzy się z Hubertem Hurkaczem bądź z Andriejem Rublowem. Mecz Polaka z moskwianinem odbędzie się w piątkowy wieczór.
ABN AMRO Open, Rotterdam (Holandia)
ATP 500, kort twardy w hali, pula nagród 2,563 mln euro
piątek, 7 lutego
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) - Pedro Martinez (Hiszpania) 6:2, 6:1
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień