Polscy kibice nie mają dobrych wspomnień z Jeleną Ostapenko. Wszystko z uwagi na to, że tenisistka z Łotwy jeszcze nigdy nie przegrała z Igą Świątek.
Ostapenko w nowym sezonie zmaga się z problemami. W pierwszym pojedynku, w którym zmierzyła się z Magdaleną Fręch, zwyciężyła po trzysetowym boju, lecz od tego triumfu przegrywa mecz za meczem.
Łotyszka nie przełamała się w turnieju rangi WTA 500 w Abi Zabi. Już w pierwszej rundzie tenisistka rozstawiona z "siódemką" musiała uznać wyższość Tunezyjki Ons Jabeur, która stara się wrócić na właściwe tory. Zwyciężczyni zakończyła starcie w dwóch setach - 7:6(4), 7:5.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień
Inna rozstawiona tenisistka, Leylah Fernandez, również nie miała łatwej przeprawy. Kanadyjka, turniejowa "ósemka", pokonała w dwóch setach Japonkę Moyukę Uchijimę, lecz w obu partiach odbył się tie-break.
W pierwszej rundzie zmagań w Abu Zabi trafiły na siebie tenisistki, które otrzymały dzikie karty, czyli Marketa Vondrousova i Emma Raducanu. W tej rywalizacji lepsza okazała Czeszka, która ograła Brytyjkę 6:3, 6:4.
W 2023 roku turniej ten padł łupem Belindy Bencić, która w tym sezonie zdecydowała się na start w tej imprezie. Szwajcarka, która otrzymała dziką kartę, w pierwszej rundzie ograła Brytyjkę Emmę Raducanu 6:3, 6:4.
I runda gry pojedynczej:
Leylah Fernandez (Kanada, 8) - Moyuka Uchijima (Japonia, LL) 7:6(3), 7:6(0)
Belinda Bencić (Szwajcaria, WC) - Rebecca Sramkova (Słowacja) 6:2, 3:6, 6:1
Marketa Vondrousova (Czechy, WC) - Emma Raducanu (Wielka Brytania, WC) 6:3, 6:4
Ons Jabeur (Tunezja) - Jelena Ostapenko (Łotwa, 7) 7:6(4), 7:5