W czwartkowych pojedynkach faworytkami były Iga Świątek i Aryna Sabalenka. Broniąca tytułu Białorusinka zagrała najlepszy mecz w turnieju. Po dwusetowym pojedynku pokonała Hiszpankę Paulę Badosę 6:4, 6:2 i awansowała do trzeciego z rzędu finału międzynarodowych mistrzostw Australii (więcej tutaj).
Jako druga na Rod Laver Arena wyszła Świątek, która zmierzyła się z Madison Keys. Po trzysetowym boju, pełnym wzlotów i upadków z obu stron, Polka przegrała z Amerykanką 7:5, 1:6, 6:7(8) i tym samym zakończyła występ w imprezie w Melbourne (więcej tutaj).
Porażka Świątek w półfinale oznacza, że wiemy już, kto będzie liderką rankingu WTA po Australian Open 2025. Pierwsze miejsce zachowa Sabalenka, która w sobotę powalczy o trzeci z rzędu triumf na Antypodach.
ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski stawia sprawę jasno. "Konfliktów jest więcej!"
W aktualizowanym na bieżąco rankingu live Sabalenka ma obecnie 186 punktów przewagi. Jeśli sięgnie po tytuł, to jej przewaga nad Świątek będzie wynosić 886 punktów.
Jako zeszłoroczna mistrzyni Sabalenka broni w Melbourne 2000 punktów. Z tego względu nie może powiększyć swojego dorobku. Świątek zyskała w porównaniu do poprzedniego Australian Open aż 650 punktów (rok temu odpadła w III rundzie). Jednak to zbyt mała liczba, aby móc wyprzedzić Białorusinkę, gdy 27 stycznia 2025 roku ukaże się oficjalne notowanie klasyfikacji WTA.
Gdyby Świątek pokonała Keys, to sobotni finał byłby meczem o tytuł i pierwszą pozycję w rankingu WTA. Jego zwyciężczyni zgarnęłaby wszystko. O trofeum zagra jednak Amerykanka, a jej rywalką będzie Sabalenka.
Warto odnotować świetny wynik reprezentantki USA. Keys jest już pewna powrotu do Top 10 światowego zestawienia. Jeśli zostanie mistrzynią Australian Open 2025, to będzie na siódmej pozycji w rankingu WTA, czyli wyrówna swój najlepszy wynik.
Ranking LIVE po półfinałach Australian Open 2025: