Pewnie do drugiej rundy tegorocznego Australian Open awansowała Iga Świątek.
Polka nie miała większych problemów, by w dwóch setach (6:3, 6:4) pokonać Czeszkę Katerinę Siniakovą.
W samym meczu nie było zbyt wiele spektakularnych akcji, dlatego kibice bardziej niż wymiany z tego spotkania zapamiętają to, co Świątek napisała na kamerze już po zakończeniu meczu.
"Wysyłam moje serce do Malibu i LA" - napisała wiceliderka światowego rankingu WTA.
Świątek miała na myśli kalifornijskie Malibu i Los Angeles, które w ostatnich tygodniach zmagają się z gigantycznymi pożarami, o których więcej piszemy TUTAJ.
W drugiej rundzie Australian Open Świątek zmierzy się ze Słowaczką Rebeccą Sramkovą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności