Gwiazdor tenisa zszokował. "Myśli mnie zabijały"

Getty Images / Image Photo Agency/Getty Images /  Andriej Rublow
Getty Images / Image Photo Agency/Getty Images / Andriej Rublow

Tuż przed startem Australian Open rosyjski tenisista Andriej Rublow udzielił szczerego wywiadu brytyjskiej gazecie "The Guardian". 27-latek przyznał, że w zeszłym roku zmagał się z depresją.

W tym artykule dowiesz się o:

12 stycznia rozpoczął się wielkoszlemowy Australian Open. W turnieju bierze udział Andriej Rublow - dziewiąty tenisista rankingu ATP. Jego rywalem w pierwszej rundzie będzie Brazylijczyk Joao Fonsceca.

Rublow udzielił ostatnio głośnego wywiadu gazecie "The Guardian". Rosjanin otwarcie powiedział o problemach natury psychicznej, z jakimi zmagał się w poprzednim roku. Miały one rozpocząć się po tym, jak sensacyjnie odpadł w pierwszej rundzie Wimbledonu z Francisco Comesaną, wówczas 122. tenisistą świata.

- To było po Wimbledonie. To był najgorszy moment w moim życiu. Nie chodziło o tenis. Chodziło o mnie, ponieważ w tamtym momencie nie widziałem sensu w dalszym życiu. Brzmi to zbyt dramatycznie, ale myśli w mojej głowie po prostu mnie zabijały, powodując wiele niepokoju. Nie mogłem sobie już z tym poradzić - relacjonował.

ZOBACZ WIDEO: Siatkarz kandydował w wyborach do sejmu. "Nie chodziło o to, żeby się tam dostać"

Dodał również, że pojawiła się u niego choroba afektywna dwubiegunowa. To zaburzenie polegające na częstych i gwałtownych zmianach nastroju, a jego objawem są silne stany depresyjne lub maniakalne.

W dalszej części wywiadu Rosjanin poinformował, że początkowo przyjmował leki na depresję, ale szybko z nich zrezygnował, gdyż jego zdaniem nie dawały oczekiwanych efektów. W tym trudnym okresie dużym wsparciem był dla niego Marat Safin, dawny lider rankingu ATP. Rublow zaczął też regularnie korzystać z pomocy psychologa.

- Wtedy dowiedziałem się wiele o sobie i chociaż nie czułem, że jestem w szczęśliwym nastroju lub w miejscu, w którym chcę się znajdować, nie odczuwałem już szalonego niepokoju i stresu związanego z tym, że nie wiem, co zrobić ze swoim życiem - opowiadał.

Wywiad Rublowa odbił się bardzo dużym echem w Rosji. O komentarz została poproszona matka tenisisty, Marina Marienko.

- Nie mogę nic powiedzieć o tym wywiadzie - nie czytałam go, nie widziałam. To jest sport. W chwilach rozpaczy i przegranej prawdopodobnie pojawiają się niezbyt dobre myśli. Potem, gdy wszystko się poprawia, reszta również wraca do normy - mówiła w rozmowie z agencją informacyjną RIA Novosti.

- Do sportu trzeba podchodzić spokojniej. Cóż, wyraziłam swój punkt widzenia. To dzielny facet, wykonał dobrą robotę, radząc sobie z problemami. Życzę mu więcej zwycięstw, które dodadzą mu wiary w siebie - dodała.

Rublow podczas rozmowy zapewnił, że jego stan na przestrzeni ostatnich miesięcy uległ znaczącej poprawie. - Zdecydowanie czuję się dużo lepiej. Nadal nie jestem tam, gdzie chciałbym być, ale w końcu mam bazę. Mam coś, na czym mogę się oprzeć, ponieważ sześć miesięcy temu czułem się najgorzej w swoim dotychczasowym życiu - powiedział. Dodał też, że jego marzeniem pozostaje triumf w turnieju wielkoszlemowym.

Komentarze (6)
avatar
Iza Szczypka
2 h temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rublow czy nie Rublow, jedno jest pewne - pracę należy lubić, bo wtedy łatwiej się wstaje rano, ale nie można mieć na jej punkcie świra. Bo wtedy jedno większe niepowodzenie i się rozsypujesz t Czytaj całość
avatar
Tennyson
3 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Andriej, jeżeli kogoś potrzebuje, to poważnej pracy z psychologiem. Każdy ma prawo mieć zróżnicowany charakter, ale w przypadku Andrieja naprawdę nie wiadomo, w jakim nastroju będzie w ciągu dw Czytaj całość
avatar
Małgorzata Dąbek
3 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Na front go zamiast na kort już gorzej z nim nie będzie rakiety już ma, dostanie tylko ciuszki od nowego sponsora w moro do tego sponsor gwarantuje kontrakt dożywotni. Jak wynika z dostępnych i Czytaj całość
avatar
Piotr Nx
4 h temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Uważaj bo się wzruszę zakłamany ruski pacanie. W tym roku zero tytułów dla szaleńca. 
avatar
steffen
4 h temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
I teraz, gdy znów odwali jakiś chamski numer na korcie, będzie miał dobre wytłumaczenie. Sprytne :D