Iga Świątek z ogromną determinacją przygotowuje się do Australian Open. Jak podaje "Eurosport", Polka przyznała, że w poprzednich meczach musiała "pchać się do granic możliwości", co pokazuje jej zaangażowanie i chęć rewanżu.
Mats Wilander uważa, że Iga Świątek jest "pełna zemsty" i nie skreśla polskiej gwiazdy z grona faworytek do zwycięstwa w wielkoszlemowym Australian Open.
- Myślę, że Iga prawdopodobnie jest pełna zemsty z wielu powodów. Najważniejszym jest to, że straciła pozycję numer 1 w rankingu na rzecz Aryny Sabalenki. Nie zawsze będzie najlepszą zawodniczką na świecie, ale będzie starać się o to, by być numerem jeden przez co najmniej kolejne pięć lat - ocenił Wilander.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
- Ona jest zbyt poważna. Jest zbyt dobra. Jest zbyt kompletna. Tak, ma problemy z niektórymi wielkimi zawodniczkami w kobiecym turnieju, ale tak samo mają wszystkie inne. Niewiele jest w stanie zmienić jej sposobu myślenia, determinacji, ambicji i motywacji, by być najlepszą wersją samej siebie każdego dnia, gdy wychodzi na kort - dodał Wilander.
Zdaniem Szweda, nawierzchnia w Melbourne nie jest idealna dla Świątek. To bardzo szybkie korty, co jest niekorzystne dla Polki. - Ma większe szanse na Wimbledonie niż w Australii. To nie są dla niej idealne warunki, ale ona zawsze jest gotowa do gry i walki. Będzie miała dobry turniej - dodał legendarny tenisista.
Wilander zauważył, że Aryna Sabalenka, która również startuje w turnieju, jest uważana za nieznaczną faworytkę. Rywalizacja między Świątek a Sabalenką stała się bardziej "wyluzowana" po wspólnych treningach w Abu Dhabi. To może wpłynąć na atmosferę ich potencjalnego spotkania na korcie.
Mówienie, że może wygrać AO, to tak jakby powiedzieć, że na Wimbledonie ma szanse na półfinał. Bądźmy poważni.