Kanał Talking Tennis poinformował, iż Tomasz Wiktorowski po zakończeniu współpracy z Igą Świątek, ma mieć roczny zakaz na rozpoczęcie współpracy z inną tenisistką. Ewentualne objęcie innej zawodniczki miało wymagać negocjacji i zgody od sztabu wiceliderki rankingu.
"Przegląd Sportowy Onet" postanowił skontaktować się z zespołem polskiej zawodniczki. Okazuje się, że doniesienia nie mają pokrycia z rzeczywistością.
- Szczegóły współpracy pomiędzy zawodniczką a trenerem są naturalnie objęte poufnością, jednak mogę z całą stanowczością zdementować tę nieprawdziwą informację - powiedziała Paula Wolecka, PR managerka Igi Świątek w rozmowie ze wspomnianym portalem.
- Tomasza Wiktorowskiego nie obejmuje zakaz konkurencji i ze strony jego poprzedniej zawodniczki nic nie ogranicza go w kontekście dalszych planów zawodowych. Niezmiennie też obie strony życzą sobie jak najlepiej - dodała.
Wygląda więc na to, że Wiktorowski może spokojnie rozglądać się za nowymi wyzwaniami. Przypomnijmy, iż współpraca pomiędzy szkoleniowcem a Igą Świątek dobiegła końca na początku października bieżącego roku.
Polską tenisistkę od ponad miesiąca prowadzi Wim Fissette.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie