W dniu meczu doszło do zmiany w planie Jana Zielińskiego i Hugo Nysa. Z drabinki wypadli ich przeciwnicy Kevin Krawietz oraz Tim Puetz, którzy zostali zastąpieni przez Ariela Behara i Roberta Gallowaya. Także oni są doświadczonymi deblistami, a czwartkowa konfrontacja była pierwszą z ich udziałem na zadaszonym korcie twardym w Paryżu.
Z kolei nierozstawieni w drabince Jan Zieliński i Hugo Nys zdążyli już przejść poważne przetarcie. W pierwszej rundzie zwyciężyli z Nathanielem Lammonsem i Jacksonem Withrowem. Dali w ten sposób do zrozumienia, że stawili się w stolicy Francji w wysokiej formie.
W pierwszym secie polsko-monakijski debel miał trzy szanse na przełamanie w trzecim oraz piątym gemie. Nie wykorzystał ich, a wynik pozostawał na styku. Niewykorzystane szanse nie zemściły się i dziewiątym gemie doszło do pierwszego odebrania serwisu przeciwnikom. Zrobiło się 5:4 dla Jana Zielińskiego i Hugo Nysa, którzy niebawem zapewnili sobie zwycięstwo 6:4.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Także w drugim secie dziewiąty gem mógł być szczęśliwy dla Jana Zielińskiego i Hugo Nysa, gdyby tylko wykorzystali jedną z trzech szans na przełamanie. Nie zrobili tego i po 12 gemach, wygranych przez serwujących, doszło do tie-breaka. W nim lepsi 7-2 byli Ariel Behar i Robert Galloway.
W Paryżu doszło w tych okolicznościach do super tie-breaka, który był kontynuacją końcówki poprzedniego seta. Ariel Behar i Robert Galloway prowadzili od początku do końca, a Janowi Zielińskiego oraz Hugo Nysowi nie udało się wrócić do dobrego grania. Urus i Amerykanin zwyciężyli 10-5.
Lepszy debel zagra w ćwierćfinale z Nealem Skupskim i Michaelem Venusem.
II runda gry podwójnej:
Ariel Behar (Urugwaj, Alt) / Robert Galloway (USA, Alt) - Hugo Nys (Monako) / Jan Zieliński (Polska) 4:6, 7:6 (2), 10-5