"Chciałem was poinformować, że ja i Francisco zdecydowaliśmy się zakończyć naszą współpracę" - brzmiał wpis Matteo Berrettiniego w relacji na Instagramie, w którym pożegnał Francisco Roigiego.
"Nie mogę mu wystarczająco podziękować za cały włożony trud w tym roku, zaangażowanie i osiągnięte wyniki. Było to doświadczenie zawodowe, które pozwoliło mi bardzo się rozwinąć, zarówno na korcie, jak i poza nim. Życzę mu wszystkiego najlepszego na przyszłość" - dodał Włoch.
Berrettini nie wyjaśnił jednak powodu zakończenia współpracy z hiszpańskim szkoleniowcem. Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że współpraca między nimi układa się znakomicie.
Pod wodzą Roigiego włoski tenisista rywalizował w turnieju rangi ATP 500 w Wiedniu. 28-latek dotarł tam do ćwierćfinału, w którym lepszy od niego okazał się Rosjanin Karen Chaczanow. Dzień po tej porażce Berrettini zamieścił informację o zakończeniu współpracy z trenerem.
Tym samym 36. tenisista światowego rankingu ATP przystąpił do turnieju rangi ATP 1000 w Paryżu już bez Hiszpana w sztabie szkoleniowym. Już w pierwszej rundzie Włoch musiał uznać wyższość Australijczyka Alexeia Popyrina.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym