Od dłuższego czasu spekulowano, że Iga Świątek pomoże żeńskiej reprezentacji Polski w finałowym turnieju Billie Jean King Cup w Maladze, który zaplanowano od 13 do 20 listopada.
Teraz nie ma już żadnych wątpliwości, bowiem najlepsza polska tenisistka oficjalnie potwierdziła, że zagra w Hiszpanii.
- Widzimy się w Maladze! Cieszę się, że mogę dać Wam znać, że zagram w finałach Billie Jean King Cup. Bardzo się cieszę, że będę mogła zagrać dla swojego kraju i jak zawsze z dumą reprezentować Polskę. Razem z całą ekipą damy z siebie wszystko i po prostu zagramy najlepiej jak możemy. Liczę, że będziecie oglądać i nam kibicować. Do zobaczenia! - powiedziała Świątek w komunikacie prasowym.
Billie Jean King Cup jest żeńskim odpowiednim dawnego Pucharu Davisa. W finałowych zmaganiach w Maladze weźmie udział 12 reprezentacji. Oprócz Polski i gospodarza Hiszpanii będą to także: Czechy, USA, Kanada, Australia, Włochy, Wielka Brytania, Japonia, Rumunia, Słowacja i Niemcy.
Zanim Świątek przyleci do Malagi, weźmie udział w turnieju WTA Finals w Rijadzie, w którym broni tytułu. Zmagania w Arabii Saudyjskiej, zaplanowane od 2 do 9 listopada, będą dla Świątek pierwszym startem po dłuższej przerwie. W Rijadzie Świątek zadebiutuje także z nowym trenerem, Belgiem Wimem Fissette.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony