Tomas Machac był rewelacją turnieju ATP Masters 1000 w Szanghaju. Czech wyeliminował m.in. Carlosa Alcaraza i dotarł do półfinału. W tej fazie został jednak zatrzymany i w sobotę przegrał 4:6, 5:7 z najwyżej rozstawionym Jannikiem Sinnerem.
Oznaczony numerem 30. Machac rozpoczął mecz w wymarzony sposób i już w gemie otwarcia wywalczył przełamanie. Jednak najwyżej rozstawiony Sinner nie przejął się złym początkiem. Włoch konsekwentnie realizował swoją taktykę, odrobił stratę, a przy stanie 5:4 ponownie odebrał podanie Czechowi i dzięki temu wygrał pierwszego seta 6:4.
W drugiej partii mecz wciąż był wyrównany. Sinner przy stanie 4:4 zdał ważny test, gdy obronił dwa break pointy. Kiedy wydawało się, że dojdzie do tie breaka, w 12. gemie Włoch wywalczył piłkę meczową. Doprowadził wówczas do długiej wymiany, którą zakończył smeczem, i mógł cieszyć się ze zwycięstwa.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
Pojedynek trwał godzinę i trzy minuty. W tym czasie Sinner zaserwował dziesięć asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z siedmiu break pointów, posłał 27 zagrań kończących i popełnił 12 niewymuszonych błędów. Z kolei Machacowi zapisano pięć asów, 25 uderzeń wygrywających oraz 36 pomyłek własnych.
Tym samym 23-latek z San Candido awansował do czwartego finału z rzędu (po Cincinnati, US Open i Pekinie), a łącznie 22. w karierze. Dotychczas zdobył 16 tytułów, sześć w obecnym sezonie, a trzy rangi ATP Masters 1000.
W finale, w niedzielę, Sinner zmierzy się z Novakiem Djokoviciem bądź z Taylorem Fritzem.
Shanghai Rolex Masters, Szanghaj (Chiny)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 8,995 mln dolarów
sobota, 12 października
półfinał gry pojedynczej:
Jannik Sinner (Włochy, 1) - Tomas Machac (Czechy, 30) 6:4, 7:5