Tegoroczny sezon zmagań w kobiecym tenisowym tourze zbliża się do końca. Myśli kibiców mogą już tym samym wybiegać w kierunku wielkiego święta, jakim niewątpliwie są WTA Finals. Tym razem osiem najlepszych zawodniczek ostatnich miesięcy powalczy o jak najlepsze zwieńczenie rywalizacji w saudyjskim Rijadzie.
Jako pierwsza przepustkę do finału sezonu wywalczyła Iga Świątek. Wszystko za sprawą znakomitych występów w początkowej fazie rywalizacji, które przełożyły się na spory dorobek w rankingu WTA Race. Polka już od połowy roku miała zapewnione miejsce w turnieju, w którym powalczy o obronę wywalczonego przed rokiem tytułu.
Niedługo później do liderki rankingu WTA dołączyły Aryna Sabalenka i Barbora Krejcikova. Białorusinka ze względu na wypracowane punkty, a Czeszka jako mistrzyni Wimbledonu. Od tego roku obowiązuje bowiem zasada, że miejsce w WTA Finals przysługuje wielkoszlemowej triumfatorce, która nie zdołała osiągnąć progu kwalifikacyjnego, a znajduje się w top20 rankingu WTA.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
W ostatnich tygodniach walka toczyła się tym samym o pozostałe pięć miejsc w turnieju w Rijadzie. W piątek do wymienionych powyżej zawodniczek dołączyły cztery kolejne tenisistki, które osiągnęły wymaganą liczbę punktów. Pierwszą z nich została Coco Gauff, która wyraźnie złapała dobrą formę. Przed tygodniem wygrała turniej w Pekinie, a teraz ma szansę na tytuł w Wuhan.
Kolejną zakwalifikowaną jest Jasmine Paolini. Dla Włoszki z polskimi korzeniami występ w WTA Finals będzie idealnym spuentowaniem najlepszego sezonu w karierze. 28-latka dotarła między innymi do finałów Rolanda Garrosa i Wimbledonu oraz zanotowała inne wartościowe wyniki.
Przepustkę do finału sezonu wywalczyła również Jelena Rybakina, która z powodu kontuzji nie pojawiła się na korcie od końca sierpnia. Ostatnią zawodniczką, która na ten moment zakwalifikowała się do zmagań w Rijadzie, jest Jessica Pegula.
W WTA Finals zostało tym samym już tylko jedno wolne miejsce. Najbliżej dopełnienia stawki jest w tym momencie Qinwen Zheng. Mistrzyni olimpijskiej do wymaganego obecnie minimum brakuje co prawda 750 punktów, jednak Chinka nadal jest w grze o tytuł w Wuhan.
Jedyną zawodniczką, która może ją pozbawić przepustki do finału sezonu, jest Emma Navarro. Amerykanka musiałaby jednak zaprezentować się ze znakomitej strony w nadchodzących turniejach i liczyć na słabe wyniki rywalki. Wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach, ale nie wydaje się, by Zheng wypuściła z rąk swoją szansę.
Ranking WTA Race (stan na 11 października):