W ramach Wuhan Open 2024 Magda Linette (WTA 45) postarała się o parę niespodzianek, ale w ćwierćfinale czekała na nią bardzo trudna rywalka. Coco Gauff dopiero co triumfowała w imprezie China Open na kortach twardych w Pekinie. W tym tygodniu potwierdza, że jest w dobrej dyspozycji. Boleśnie przekonała się o tym nasza tenisistka.
Już początek pojedynku zapowiadał, że to będzie piekielnie trudne zadanie dla 32-latki z Poznania. Jej utytułowana przeciwniczka wyszła na kort mocno skoncentrowana. Świetnie pracowała na returnie. Już tradycyjnie spore wrażenie robił jej bekhend. Polka nie była się w stanie przeciwstawić, bo brakowało jej regularności.
Gauff szybko wzięła się do pracy. Już w pierwszym gemie wypracowała break pointy i zdobyła przełamanie. Z czasem jej przewaga na głównej arenie w Wuhanie wzrastała. Amerykanka dołożyła jeszcze breaki w trzecim i piątym gemie. Jej pewność siebie rosła z każdym punktem. Nasza reprezentantka walczyła tak naprawdę o to, by nie przegrać seta do zera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
Linette nie udało się jednak zdobyć honorowego gema. Choć wynik okazał się brutalny, to okazji ku temu nie brakowało. Była szansa utrzymać serwis w trzecim gemie. Były break pointy w drugim i czwartym gemie. W momencie zagrożenia 20-letnia tenisistka z USA grała jednak znakomicie. Po 31 minutach wypracowała setbola i asem serwisowym zakończyła premierową odsłonę rezultatem 6:0.
W końcowej fazie partii otwarcia było jednak widać, że Linette stara się coś zmienić w swojej grze. Polka przede wszystkim grała odważniej. Próbowała atakować drugie podanie przeciwniczki, częściej wchodziła w kort. Taktyka ta nie dała jej ostatecznie honorowego gema w partii otwarcia, ale pozwoliła złapać pewien punkt zaczepienia.
Drugi set miał już odmienny przebieg. Linette obroniła dwa break pointy w pierwszym gemie i w końcu utrzymała podanie. Dodało jej to więcej wiary we własne umiejętności. Początek drugiej części spotkania okazał się zresztą najlepszym okresem, jeśli chodzi o grę Polki. Wówczas trzykrotnie wygrała swój serwis.
Ale Gauff wiedziała, kiedy zaatakować. Przy stanie po 3 wywarła presję na returnie. Uzyskała dwa break pointy i już przy pierwszym pobiegła do siatki, by zdobyć przełamanie. Teraz Amerykanka starała się kontrolować sytuację na korcie. Już w dziewiątym gemie miała trzy piłki meczowe, ale Linette świetnie się obroniła. Po zmianie stron Polka nie wykorzystała break pointa. Po chwili reprezentantka USA miała czwartego meczbola i po błędzie rywalki zwieńczyła pojedynek.
Po 84 minutach Gauff zwyciężyła bardzo pewnie 6:0, 6:4 i poprawiła bilans z Linette na 2-0 (w 2021 roku była górą w I rundzie US Open). Amerykanka zdobyła 70 ze 119 rozegranych punktów. Skończyła także 19 piłek i miała 16 niewymuszonych błędów. Pokonana Polka zanotowała 13 wygrywających uderzeń i 22 pomyłki. Nie wykorzystała żadnego z pięciu break pointów, a sama straciła serwis czterokrotnie.
Notowana na czwartym miejscu w rankingu WTA Gauff awansowała w swoim turniejowym debiucie do półfinału imprezy WTA 1000 w Wuhanie. Jej sobotnią przeciwniczką będzie najwyżej rozstawiona Aryna Sabalenka lub Magdalena Fręch.
Zmagania w głównej drabince zawodów Dongfeng Voyah Wuhan Open 2024 potrwają do niedzieli (13 października). Triumfatorka turnieju otrzyma 1000 punktów rankingowych oraz czek na sumę 525 tys. dolarów.
Dongfeng Voyah Wuhan Open, Wuhan (Chiny)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 3,221 mln dolarów
piątek, 11 października
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Coco Gauff (USA, 4) - Magda Linette (Polska) 6:0, 6:4
teraz to ona może ....!
pomarzyć!