Urodzona w Rosji tenisistka zakpiła ze Świątek? Odpowiedź daje do myślenia

Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Iga Świątek, w ramce gest Darii Saville
Getty Images / Matthew Stockman / Na zdjęciu: Iga Świątek, w ramce gest Darii Saville

Daria Saville opublikowała na TikToku filmik, w którym wyśmiała zachowanie niektórych zawodniczek. Od razu zareagowali internauci, którzy uznali, że jest to szpila w Igę Świątek. Reprezentantka Australii odpowiedziała jednemu z nich.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek należy do grona tenisistek, która nie za często udzielają się w mediach społecznościowych. W przypadku Polki tylko co jakiś czas możemy zobaczyć jej aktywność w internecie.

Tymczasem zupełnie inaczej jest w przypadku Daria Saville. Tenisistka, która obecnie reprezentuje Australię, urodziła się w Moskwie i wcześniej występowała pod panieńskim nazwiskiem Gawriłowa. W ostatnim czasie na swoim oficjalnym koncie na TikToku opublikowała filmik, w którym nieco zakpiła z rywalek.

Na nagraniu Saville co kilka sekund podnosi rakietę w górę, tym samym sygnalizując, że nie jest gotowa na przyjęcie serwisu. "Tak wygląda twój mecz, gdy grasz z wiecznie nieprzygotowaną rywalką" - takie słowa dodała tam reprezentantka Australii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!

Wówczas wielu internautów zapytało, czy tenisistka miała na myśli Świątek. Odpowiedź Saville była dość dwuznaczna. "Oh, nawet przez moment nie pomyślałam o Idze, ale właściwie teraz już pamiętam" - odpisała jednemu z nich Saville na temat zachowania Polki na korcie.

Podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu doszło nawet do sytuacji, w której Amerykanka Danielle Collins miała do niej pretensje o opóźnianie gry. - Graj w tempie serwującej - rzuciła w stronę liderki światowego rankingu WTA.

Z uwagi na kontuzję Saville najprawdopodobniej nie wróci już do gry w tym sezonie. Z kolei Świątek po długiej przerwie spowodowanej m.in. zmianą trenera szykuje się do występu w WTA Finals.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty