Zobacz ranking WTA po porażce Sabalenki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Susan Mullane/ISI Photos/live-tennis.eu / Na głównym: Iga Świątek, w ramce: ranking WTA Live
Getty Images / Susan Mullane/ISI Photos/live-tennis.eu / Na głównym: Iga Świątek, w ramce: ranking WTA Live
zdjęcie autora artykułu

Aryna Sabalenka odpadła w ćwierćfinale turnieju WTA 1000 w Pekinie. To bardzo dobra informacja dla Igi Świątek, od której oddaliło się widmo stracenia prowadzenia w rankingu WTA.

Niedługo przed rozpoczęciem turnieju WTA 1000 w Pekinie Iga Świątek poinformowała, że nie weźmie udziału w tej imprezie. Z tą decyzją wiązały się solidne konsekwencje, związane ze stratą sporej liczby punktów w rankingu WTA. Polka w stolicy Chin miała bowiem bronić tytułu.

Od dorobku 23-latki odjęto tym samym 1000 punktów, a dodatkowo 100 pkt za ubiegłoroczny ćwierćfinał w Tokio. W tym sezonie zmagania w Pekinie zaplanowano na dwa tygodnie, w związku z czym tenisistki straciły zyski z dwóch rozegranych w tym czasie imprez. To otwierało furtkę dla Aryny Sabalenki, która po dobrym występie w stolicy Chin mogła wyraźnie przybliżyć się do najlepszej zawodniczki świata.

Białorusinka broniła jedynie 215 punktów za ćwierćfinał. Turniejowa "jedynka" po dwóch zwycięstwach zameldowała się tym samym etapie, więc każde zwycięstwo oznaczało cenne punkty do rankingu. W walce o najlepszą "czwórkę" zmagań w stolicy Chin Sabalenka już po raz trzeci w karierze musiała uznać wyższość wracającej do świetnej dyspozycji Karoliny Muchovej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje

Co porażka światowej dwójki oznacza w perspektywie rankingu WTA? Bardzo dużo! Obecnie w zestawieniu Live dorobek Igi Świątek wynosi 9785 punktów. Druga Białorusinka ma z kolei ma koncie 8716 punktów, co oznacza, że jej strata do liderki wynosi 1069 punktów.

Jest to bardzo ważna informacja w perspektywie turnieju WTA 1000 w Wuhan, który odbędzie się w kolejnym tygodniu. Niestety liderki zestawienia zabraknie również w tej imprezie, która wraca do kalendarza po 5 latach przerwy. Polka tym razem nie straci żadnych punktów, bowiem w poprzednim sezonie nie grała w tym czasie w żadnych zmaganiach.

W podobnej sytuacji jest Sabalenka, która pod nieobecność naszej tenisistki ponownie zostanie rozstawiona z "jedynką". Białorusinka, która wygrała dwie poprzednie edycje imprezy w Wuhan, stanie tym samym przed kolejną szansą na doskoczenie do Świątek. Jeżeli 25-latka ponownie okaże się najlepsza w tych zmaganiach, dopisze do swojego dorobku 1000 punktów.

W tej sytuacji na koncie Sabalenki byłoby 9716 punktów, czyli tylko o 69 mniej od Świątek. Walka o zamknięcie sezonu na pozycji liderki rozstrzygnęłaby się tym samym podczas WTA Finals w Rijadzie.

Na zdjęciu: aktualny ranking WTA Live
Na zdjęciu: aktualny ranking WTA Live
Źródło artykułu: WP SportoweFakty