Gina Feistel nie zabawiła długo w kolejnym turnieju rangi ITF. W sierpniu 316. zawodniczka rankingu WTA startowała w Prerovie i Oldenzaal. W tych imprezach, a także w Wiedniu, zwyciężyła raz w czterech meczach.
W stolicy Austrii tenisistka z Polski zagrała z Teną Lukas z Chorwacji, która znajduje się o 56 pozycji wyżej w rankingu WTA. Konfrontacja miała nietypowy przebieg, ponieważ rozpoczęła się we wtorek, a zakończyła w środę.
Pierwszego dnia tenisistki nie pozostawiły wyboru organizatorom. Przez blisko trzy godziny rozegrały dwa sety aż w Wiedniu nastał zmrok. Jako że w jednym tie-breaku lepsza była Gina Feistel, a w drugim Tena Lukas, to na rozstrzygnięcie meczu trzeba było poczekać do środowego przedpołudnia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W trzecim secie Tena Lukas nie potrzebowała już tie-breaka do odniesienia zwycięstwa. Prowadziła od pierwszego gema, w którym odebrała serwis przeciwniczce. Później było zresztą jeszcze jedno przełamanie podania Giny Feistel i krótko po nim zrobiło się 5:1. Ostatni zryw reprezentantki Polski niewiele dał i runda zakończyła się wynikiem 6:3 dla Chorwatki.
Tena Lukas zagra w drugiej rundzie turnieju z Dalilą Jakupović.
I runda gry pojedynczej:
Tena Lukas (Chorwacja) - Gina Feistel (Polska) 6:7 (2), 7:6 (3), 6:3
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia