Rosjanie pieją z zachwytu nad Sabalenką. "Pierwsza rakieta"

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka po miesiącach posuchy wygrała turniej WTA 1000 w Cincinnati i powróciła na pozycję wiceliderki rankingu. O popisie białoruskiej tenisistki rozpisują się także rosyjskie media. "Znów gra jak pierwsza rakieta świata" - zachwycają się.

Długo czekała na kolejny sukces Aryna Sabalenka. W nowy sezon weszła znakomicie i wygrała wielkoszlemowy Australian Open. A później? Cisza. Końcowy triumf w Cincinnati jest dla niej pierwszym tytułem od stycznia tego roku.

Po finałowym starciu z Jessicą Pegulą, które wygrała 6:3, 7:5 (---> RELACJA), bardzo dużo miejsca poświęcają jej także rosyjskie media, które rozpisują się o tenisistce w samych superlatywach. "Aryna Sabalenka zmiotła wszystkich z kortu w Cincinnati. Białorusinka znów gra jak pierwsza rakieta świata" - zachwyca się portal sport-express.ru.

"Zdobyła swój pierwszy tytuł od ponad sześciu miesięcy. Ale w jakim stylu! Przez cały turniej nie przegrała ani jednego seta. W Cincinnati grała nie dobrze, a wspaniale" - podkreśla dziennikarz, który porównał zawodniczkę do "huraganu".

ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom

Oczywiście nie brakowało także nawiązań do Igi Świątek. "Podczas gdy Polka zdobywała tytuł za tytułem, szczególnie na mączce, gra białoruskiej tenisistki układała się zupełnie nie tak. Oczywiście według jej standardów. Przez ponad sześć miesięcy nie zdobyła ani jednego tytułu, a do finału dotarła tylko dwukrotnie, przegrywając w decydujących meczach WTA 1000 w Madrycie i Rzymie ze Świątek" - czytamy.

Wiceliderka światowego rankingu odgryzła się Polce w półfinałowym starciu w Cincinnati i straciła tylko sześć gemów, co dodało jej pewności siebie i napędziło w drodze po trofeum. Rosjanie są także zdania, że triumf w USA bardzo dobrze wpłynie na Białorusinkę przed nachodzącym US Open.

"To właśnie Arynę Sabalenkę można nazwać główną faworytką do zwycięstwa w US Open i mocnego zakończenia sezonu" - pisze sport-express.ru. Tego samego zdania jest także inny rosyjski portal, który pisze, że po "tak imponującym turnieju" jest prawdopodobnie główną faworytką. I jeśli tylko spotka się z Igą Świątek, pokona ją po raz kolejny.

"W Cincinnati zmiażdżyła wszystkich, nawet Igę Świątek. To bardzo szybki kort. Ale dla Aryny Sabalenki są to doskonałe warunki - bo na każdym korcie ma siłę, by zmiażdżyć każdego. A na szybkim korcie staje się to dla niej jeszcze łatwiejsze. W półfinale sama tego doświadczyła polska tenisistka" - czytamy na stronie sport.ru.

Wielkoszlemowy US Open rozpocznie się 26 sierpnia i potrwa do 8 września. Trofeum na Flushing Meadows będzie bronić Coco Gauff.

---> Wyścig nabiera rumieńców. Sabalenka zagrozi Świątek? 

Komentarze (2)
avatar
fannovaka
20.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przestaną piac jak do finalu nie dojdzie w USOpen a obstawiam ze nie dojdzie 
avatar
ΤreserΚlonόw
20.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pieją Rosjanie, a Stękalenka wyje:-)))