W meczu o brązowy medal Iga Świątek nie dała najmniejszych szans Annie Karolinie Schmiedlovej. Polka tylko na początku meczu miała drobne problemy. Słowaczka przełamała ją i prowadziła 2:1, ale potem Świątek pokazała swoją dominację.
Reprezentantka Polski pokonała Schmiedlovą 6:2, 6:1 i wywalczyła brązowy medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. To czwarty medal dla Polski zdobyty podczas tegorocznych igrzysk.
Z trybun liderkę światowego rankingu dopingował Dawid Podsiadło. Jeden z najpopularniejszych polskich piosenkarzy od początku jest na igrzyskach i gości na antenie Eurosportu.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Świątek nie chciała rozmawiać z mediami. "Bardzo emocjonalnie podchodzi do porażek"
Uwagę zwraca to, jak Podsiadło ubrał się na mecz Igi Świątek. Założył koszulkę z wizerunkiem Igi i podpisem "Poland Garros". Fotografię można zobaczyć poniżej.
To gra słów, bowiem Świątek jest absolutną dominatorką na kortach, na których rozgrywany jest wielkoszlemowy turniej Roland Garros. W nim Polka wygrała cztery z ostatnich pięciu edycji.
Świątek była uznawana za główną faworytkę do złota igrzysk olimpijskich w singlu kobiet. Polka jest bowiem liderką światowego rankingu WTA i wygrała cztery z pięciu ostatnich edycji Rolanda Garrosa. A właśnie na tych samych kortach rozgrywany był turniej olimpijski.
Polka w półfinale musiała jednak uznać wyższość reprezentantki Chin Qinwen Zheng. Ta wygrała w dwóch setach - 6:2, 7:5. Po porażce Świątek nie potrafiła opanować łez. Wzruszyła się także po wygranej w spotkaniu o brązowy medal igrzysk.
To pierwszy w historii medal igrzysk wywalczony w tenisie. Polka tym samym na zawsze zapisała się w dziejach polskiego sportu.
Czytaj także:
Zdziebło zabrała głos. Wiemy, co dokładnie wydarzyło się w Paryżu
Co tam się działo? Ogromne nerwy polskich młociarzy