Piątek był historycznym dniem dla polskiego tenisa. Podczas turnieju rangi WTA 250 w Pradze po raz pierwszy w dziejach miał miejsce polski finał. O trofeum w singlu zagrały Magdalena Fręch oraz Magda Linette.
O ile to wydarzenie epokowe dla polskiego tenisa, to przysporzyło ono samym zawodniczkom wiele problemów. Zarówno Fręch, jak Linette wezmą udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, których ceremonia otwarcia odbędzie się w piątkowy wieczór.
Problem w tym, że stolica Francji jest oddalona od czeskiej o ponad 1000 kilometrów. Niestety, WTA zmieniła godzinę finału i mecz Polek odbędzie się jako drugi od 9:30. Było całkiem prawdopodobne, że Biało-Czerwone nie zdążyłyby w takiej sytuacji dolecieć na igrzyska.
ZOBACZ WIDEO: "Pod siatką". Zawodnicy i zawodniczki już po ślubowaniu. Humory dopisywały
"Ej, co się robi, kiedy nie ma się znajomych z private jetem (prywatnym odrzutowcem - przyp. red.), a WTA przesuwa Ci finałowy mecz, przez co nie masz szans dolecieć do Paryża na Igrzyska przed zamknięciem strefy powietrznej? Z Magdą Fręch czekamy na Wasze tipy" - napisała Magda Linette na portalu społecznościowym X.
Odpowiedział jej Rafał Brzoska. To miliarder, który jest znany głównie z tego, że jest współzałożycielem firmy kurierskiej InPost.
"Pani Magdo, proszę o DM (wiadomość prywatną - przyp.red.) ze szczegółami i spróbuję pomóc" - odpisał jej biznesmen.
Czy sprawa znajdzie swój szczęśliwy finał? Przekonamy się już niedługo. Na szczęście organizatorzy igrzysk poszli Polkom na rękę i nie zagrają swojego pierwszego meczu w sobotę, lecz najpewniej w niedzielę. Relacje ze wszystkich spotkań Polek na IO na WP SportoweFakty.
Czytaj więcej:
Wielki mistrz grzmi ws. Hurkacza. "Dla mnie to żenujące"