Trzy półfinalistki w Budapeszcie spoza topowej "100" rankingu WTA

Zdjęcie okładkowe artykułu: Reuters / Robert Prange / Na zdjęciu: Diana Sznaider
Reuters / Robert Prange / Na zdjęciu: Diana Sznaider
zdjęcie autora artykułu

Rozstawiona z numerem pierwszym w turnieju WTA na kortach ziemnych w Budapeszcie Diana Sznajder awansowała do półfinału. W najlepszej czwórce towarzyszą jej tenisistki spoza najlepszej "100" rankingu.

Diana Sznaider zwyciężyła z rodaczką Jekateriną Makarową. Oba sety zakończyły się takim samym wynikiem 6:3, a pierwszy był tylko o minutę dłuższy od drugiego. Diana Sznaider kontrolowała sytuację na korcie i nie pozwoliła na sprawienie niespodzianki starszej o osiem lat tenisistce. W dziewięciu gemach drugiej partii doszło do aż pięciu przełamań serwisu rywalki.

Przeciwniczką Diany Sznaider w półfinale będzie Ella Seidel, czyli jedna z dwóch Niemek w najlepszej czwórce turnieju w Budapeszcie. Ella Seidel wyeliminowała z drabinki ostatnią gospodynię Annę Bondar. Także ten mecz zakończył się po dwóch setach, które zakończą się takim samym wynikiem 7:5. Końcówka obu partii należała do najniżej notowanej w rankingu WTA z półfinalistek.

Eva Lys zagrała w ćwierćfinale z Bernardą Perą i o ile w pierwszym secie Amerykanka postawiła opór, to w drugim zmagała się z problemami zdrowotnymi i przy wyniku 1:4 skreczowała. Bernarda Pera nie zdecydowała się na dokończenie grania i pogratulowała awansu do półfinału Niemce.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Eva Lys zagra w półfinale z Rebeccą Sramkovą. Słowaczka sprawiła niespodziankę w meczu z rozstawioną z numerem trzecim Xiyu Wang. Rozstrzygnięcie pierwszego seta zajęło Rebecce Sramkovej godzinę i 19 minut, a ostatnia piłka została rozegrana w tie-breaku. Słowaczka poszła za uderzeniem i druga runda zakończyła się jej zwycięstwem 6:3.

WTA Budapeszt:

Ćwierćfinały gry pojedynczej:

Diana Sznaider (1) - Jekaterina Makarowa 6:3, 6:3 Ella Seidel (Niemcy) - Anna Bondar (Węgry) 7:5, 7:5 Eva Lys (Niemcy) - Bernarda Pera (USA) 7:6 (6), 4:1 i krecz Bernardy Pery Rebecca Sramkova (Słowacja) - Xiyu Wang (Chiny, 3) 7:6 (4), 6:3

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty