W styczniu para Jan Zieliński i Su-Wei Hsieh nawiązała współpracę, która okazała się strzałem w "10". Polsko-tajwański duet w wielkim stylu wygrał wielkoszlemowy Australian Open 2024. Potem zdecydował się kontynuować wspólne starty i dotarł do półfinału Rolanda Garrosa. Następnie Zieliński i Hsieh zagrali wspólnie w Wimbledonie 2024, w którym po odniesieniu czterech zwycięstw osiągnęli finał.
O tytuł na londyńskiej trawie warszawianin i jego partnerka zagrali w niedzielę z duetem Santiago Gonzalez i Giuliana Olmos. Fani tenisa w naszym kraju zapewne kojarzą Meksykanina ze wspólnych występów z Mariuszem Fyrstenbergiem. Ponadto w 2012 roku zagrał w finale miksta na kortach Rolanda Garrosa razem z Klaudią Jans-Ignacik.
Rozstawieni z siódmym numerem Zieliński i Hsieh kapitalnie weszli w mecz. Już w pierwszym gemie zaatakowali przy serwisie Gonzaleza. Doświadczony Meksykanin nie utrzymał podania. Decydujące przełamanie polsko-tajwański duet wywalczył, gdy warszawianin zaskoczył Olmos świetnym bekhendowym lobem.
ZOBACZ WIDEO: Byliśmy na kebabie u Podolskiego. Tyle zapłaciliśmy
Trzeba przyznać, że loby świetnie w niedzielę wychodziły Zielińskiemu i Hsieh. Zresztą oboje kapitalnie grali na returnie i serwowali. Meksykanie w całym spotkaniu nie wypracowali żadnego break pointa. Widać było, że to Polak i Tajwanka świetnie czuli się na korcie. Cierpliwie czekali na swoje kolejne szanse.
W premierowej odsłonie nasz reprezentant i jego partnerka mieli jeszcze break pointy (i zarazem dwie piłki setowe) przy podaniu Gonzaleza w dziewiątym gemie. "Santi" musiał wówczas uruchomić serwis, aby utrzymać swoją parę w grze. Co się jednak odwlecze, to nie uciecze. Po zmianie stron, przy stanie 5:4, podawał Zieliński. Rywale odparli trzeciego setbola, ale przy czwartym Polak zagrał asa!
Zwycięstwo w partii otwarcia wyraźnie uskrzydliło Zielińskiego i Hsieh. W drugim secie trwał ich koncert w świątyni tenisa. Meksykanie byli zagrożeni w każdym swoim gemie serwisowym. Gonzalez dwukrotnie wrócił ze stanu 0-40 (w pierwszym i piątym gemie), ale jego partnerka nie dała rady. Olmos straciła podanie w trzecim i siódmym gemie. Przy stanie 5:2 Tajwanka i Polak wypracowali trzy meczbole. Przy pierwszym zakończyli spotkanie i cieszyli się z triumfu!
Zieliński został drugim Polakiem, który wygrał tytuł w "dorosłym" Wimbledonie. Wcześniej dokonał tego w 2017 roku Łukasz Kubot, który razem z Brazylijczykiem Marcelo Melo był najlepszy w turnieju debla. Dla 27-letniego warszawianina to drugie trofeum wywalczone w mikście. Takim samym wyczynem może się pochwalić jego 38-letnia partnerka.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 50 mln funtów
niedziela, 14 lipca
finał gry mieszanej:
Jan Zieliński (Polska, 7) / Su-Wei Hsieh (Tajwan, 7) - Santiago Gonzalez (Meksyk) / Giuliana Olmos (Meksyk) 6:4, 6:2
Czyta także:
Hurkacz walczył o życiówkę. W poniedziałek dostał odpowiedź
Pogoda pokrzyżowała plany organizatorów Wimbledonu. Zapadła decyzja ws. finału