To jest tydzień jak ze snów dla Billy'ego Harrisa. Po tym, jak w środę dowiedział się, że otrzymał dziką kartę do Wimbledonu, w czwartek wyszedł na kort centralny obiektu w Queen's Clubie, by w II rundzie turnieju ATP 500 w Londynie zmierzyć się z Giovannim Mpetshim Perricardem. Brytyjczyk nie był faworytem tego pojedynku, ale sprawił niespodziankę i pokonał utalentowanego francuskiego kwalifikanta 6:4, 7:5.
- Dzień, kiedy otrzymuje się dziką kartę do Wimbledonu, jest jak Boże Narodzenie. Jestem bardzo wdzięczny i mam nadzieję, że wykorzystam tę szansę - powiedział Harris, który w ciągu 70 minut czwartkowego spotkania ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, a sam wykorzystał dwie z czterech szans na breaka.
Tym samym 29-latek z Nottingham, który w Cinch Championships występuje dzięki... dzikiej karcie, awansował do debiutanckiego ćwierćfinału w głównym cyklu. Jego kolejnym rywalem został Lorenzo Musetti. Będzie to pierwszy mecz pomiędzy tymi tenisistami.
Musetti miejsce w 1/4 finału wywalczył w trudniejszych okolicznościach. Włoch w meczu półfinalistów zeszłotygodniowej imprezy w Stuttgarcie, potrzebował aż dwóch godzin i 27 minut gry, by wygrać 6:4, 4:6, 6:4 z Brandonem Nakashimą.
22-latek z Carrary 11. raz w karierze znalazł się w 1/4 finału turnieju rangi ATP Tour. W tym roku do ćwierćfinału dotarł po raz trzeci. Oprócz wspomnianych zawodów w Stuttgarcie, dokonał tego także w styczniu w Adelajdzie.
Cinch Championships, Londyn (Wielka Brytania)
ATP 500, kort trawiasty, pula nagród 2,411,3 mln euro
czwartek, 20 czerwca
II runda gry pojedynczej:
Lorenzo Musetti (Włochy) - Brandon Nakashima (USA, SE) 6:4, 4:6, 6:4
Billy Harris (Wielka Brytania, WC) - Giovanni Mpetshi Perricard (Francja, Q) 6:4, 7:5
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor chciał rzucić koszulkę. I zaczęło się szaleństwo
Kto awansuje do półfinału? 
