Robi to, co kocha - zawodowo gra w tenisa. Zarabia przy tym ogromne pieniądze - tylko z tytułu nagród w turniejach na jej konto wpłynęło blisko 5,8 mln dolarów (po dzisiejszym kursie to ponad 22,7 mln zł). A jednak jak każdy człowiek ma swoje kłopoty.
Do jednego z nich Magda Linette przyznała się we wpisie na Instagramie. "Nie potrafię odpoczywać. Ja, która mam realny wpływ na to, czy mam weekend, czy i kiedy mam wakacje - nie umiem znaleźć czasu na odpoczynek" - wyznała jedna z najlepszych polskich tenisistek.
ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski nie może tylko odcinać kuponów. "Pracuję, aby utrzymywać rodzinę"
"Gdy nie zajmuję się czymś, czuję, jakby życie przeciekało mi przez palce. Gdy nie trenuję, gdy nie jestem na siłowni, ogarnia mnie dziwne poczucie utraty kontroli. Wiecie, kiedy odpuszczam? Kiedy jestem chora… Jest ktoś, kto ma tak samo czy jestem jakimś wyjątkiem?" - dodała.
Za Magdą Linette nieudane zmagania w turnieju w Rzymie. W grze pojedynczej odpadła w II rundzie, ulegając Wiktorii Azarence. W deblu z kolei pożegnała się z rywalizacją już w I rundzie.
Czasu na rozpamiętywanie wiele nie ma, bo już za moment reprezentantka Polski będzie rywalizować w turnieju w Parmie. To impreza dla zawodniczek, które w pierwszym tygodniu pożegnały się z grą w Rzymie, a chcą kontynuować przygotowania do wielkoszlemowego Roland Garros.
Zobacz także:
Magdalena Fręch walczy o główną drabinkę. Białorusinka była bez szans
Sabalenka przejmie królestwo Świątek? Finalista US Open ocenia jej szanse