"Tego nie ma". Fręch uderza w WTA

Twitter / CANALPLUS_SPORT / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Twitter / CANALPLUS_SPORT / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Stowarzyszenie Zawodowych Tenisistów oskarżyło władze światowego tenisa o liczne zaniedbania. Głos w tej sprawie zabrała w rozmowie z Canal+ Sport Magdalena Fręch. - Uważam, że jest jeszcze wiele do poprawienia - mówi Polka.

W tym artykule dowiesz się o:

W ostatnich dniach głośno zrobiło się o komunikacie wydanym przez Stowarzyszenie Zawodowych Tenisistów (PTPA). Organizacja, której jednym ze współtwórców jest Novak Djoković, złożyła pozew do sądu w Nowym Jorku, zarzucając federacjom ATP, WTA, ITF oraz ITIA m.in. "pełną kontrolę nad płacami i warunkami graczy", "odmowę tenisistom prawa do uczciwej konkurencji", "drakoński system punktowy i niezrównoważony kalendarz".

Sprawa ta jest szeroko komentowana zarówno w kobiecym, jak i męskim tourze. Tenisiści i tenisistki zdecydowali się bowiem walczyć o swoje prawa i poprawę sytuacji. Pojawia się coraz więcej głosów nawołujących do zmian. Oświadczenie PTPA stanowi więc pewien ważny krok.

ZOBACZ WIDEO: Aida Bella zrobiła karierę poza sportem. "Prawdziwe zderzenie z biznesem"

O tę sytuację została zapytana przez Paulę Kanię-Choduń z Canal+ Sport druga obecnie rakieta naszego kraju, czyli Magdalena Fręch. Łodzianka w tym tygodniu zgłosiła się do rywalizacji w prestiżowej imprezie WTA 1000 na kortach twardych w Miami.

- Uważam, że jest jeszcze wiele do poprawienia - stwierdziła nasza reprezentantka. Zdaniem Fręch ważną kwestią są wszelkie koszta związane z rywalizacją w kobiecym tourze. Tenisistki płacą podatki od nagród finansowych. Do tego opłacają członków sztabu, sprzęt, podróże czy hotele.

- Zawodniczki niżej notowane, a będące w pierwszej setce, łapiące się do głównej drabinki zawodów Wielkiego Szlema, to jednak powinny już być zabezpieczone. Że stać je na dobre życie i że mogą zabierać cały team ze sobą. Że są w stanie podróżować w komfortowych warunkach. Tego nie ma - wyznała 27-latka.

Fręch zdaje sobie także sprawę z różnic finansowych pomiędzy kobiecym a męskim tourem. Jednak chciałaby, aby w WTA była większa transparentność. Nie jest bowiem tajemnicą, że są turnieje, które generują wielkie przychody. Tenisistki nie zdają sobie sprawy, na co przeznaczane są pieniądze.

- Mam nadzieję, że wynikną z tego jakieś akcje, że będzie to wszystko czytelne. Że będziemy widzieli cały obraz sytuacji, że nie będzie to ukrywane, że będzie można wszystko powiedzieć, a zasady będą niezmienne - dodała.

W ramach prestiżowej imprezy Miami Open 2025 Fręch rozegrała tylko jeden pojedynek. W II rundzie (w pierwszej otrzymała wolny los) lepsza od Polki okazała się Rumunka Elena-Gabriela Ruse.

Komentarze (3)
avatar
Andrzej Tomaszewicz
9 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
nieudacznica tenisowa!! 
avatar
jurasg
12 h temu
Zgłoś do moderacji
9
2
Odpowiedz
Przecież nikt jej nie zmusza mieszkać w Dubaju i grać w tenisa. Zawsze może wrócić do polski i np. pracować na kasie w Biedronce. :)) 
avatar
Peli
12 h temu
Zgłoś do moderacji
9
1
Odpowiedz
Niech się weźmie za trening a nie wymysla 
Zgłoś nielegalne treści