Iga Świątek prezentuje znakomitą dyspozycję w turnieju WTA 1000 w Rzymie. Polka po niedawnym triumfie w Rzymie notuje serię kolejnych zwycięstw. W poniedziałek pokonała 7:5, 6:3 Andżelikę Kerber, meldując się w ćwierćfinale zmagań na kortach w stolicy Włoch. Była to jej dziewiąta wygrana z rzędu.
O miejsce w najlepszej "czwórce" zmagań w Rzymie liderka rankingu WTA zmierzyła się z Madison Keys. Było już drugie w tym miesiącu starcie Świątek z rozstawioną z "osiemnastką" Amerykanką. Panie spotkały się w półfinale turnieju w Madrycie, gdzie nasza zawodniczka wygrała pewnie 6:1, 6:3.
Co ciekawe było to ich drugie w historii starcie w Rzymie. W drugiej rundzie zmagań w 2021 roku górą również była Polka, która później sięgnęła po końcowy triumf. 22-latka sukces w stolicy Włoch powtórzyła w 2023 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 43-letnia legenda błyszczała na gali w Nowym Jorku
Świątek wtorkowe starcie rozpoczęła od szybkiego i pewnego przełamania. Choć już po chwili rywalka była blisko odrobienie straty, liderka rankingu WTA obroniła trzy break pointy i obroniła serwis. W trzecim gemie Keys popisała się utrzymaniem podania "na czysto", ale był to jedyny pozytywny aspekt jej występu w tej odsłonie.
Polka po utrzymanym podaniu zanotowała bowiem kolejne przełamanie, co pozwoliło jej odskoczyć na 4:1. Solidna gra w kolejnym gemie przy własnym podaniu sprawiło, że nasza tenisistka była już tylko o krok od zwycięstwa w tej partii. Wykonała go już po chwili, szybko odbierając serwis Keys, wykorzystując już pierwszą piłkę setową i triumfując pewnie 6:1.
Druga partia ponownie mogła rozpocząć się od przełamania, ale tym razem zanotowanego przez Keys. Liderka rankingu WTA, dzięki świetnym podaniom, obroniła jednak dwa break pointy. Po serii obronionych serwisów swoją szansę wypracowała Świątek, która wykorzystała już pierwszą z nich, przełamała Amerykanką i odskoczyła na 3:1.
Keys od razu ruszyła do ataku, co przyniosło spodziewany przez nią efekt. Miała bowiem cztery break pointy, ale po raz kolejny żadnego z nich nie zdołała wykorzystać. Polka po raz kolejny w trudnych momentach mogła liczyć na serwis i zwiększyła swoją przewagę. Kolejne gemy również padły łupem serwujących, co przełożyło się wygraną Świątek 6:1, 6:3.
Nasza tenisistka odniosła tym samym 10. zwycięstwo z rzędu i zameldowała się w półfinale rywalizacji w Rzymie. O miejsce w drugim finale z rzędu Polka powalczy z Coco Gauff lub Qinwen Zheng. Mecz Amerykanki i Chinki odbędzie się późnym wieczorem.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
WTA 1000, kort ziemny, pula nagród 4,791 mln euro
wtorek, 14 maja
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Iga Świątek (Polska, 1) - Madison Keys (USA, 18) 6:1, 6:3
Program i wyniki turnieju kobiet
Zobacz także:
Problemy Sabalenki na korcie. Konieczna była interwencja
Oto kolejna rywalka Sabalenki. Również miała pracowity poniedziałek