Argentyńsko-brazylijskie konfrontacje w sporcie zawsze są prestiżowe. Nie inaczej jest w tenisie. A właśnie do pojedynku pomiędzy zawodnikami z tych krajów doszło w II rundzie turnieju ATP Masters 1000 w Rzymie. Górą okazał się reprezentant Albicelestes, Tomas Martin Etcheverry, który pokonał 6:3, 7:5 Thiago Seybotha Wilda.
Obaj od początku grali intensywnie i starali się zyskiwać przewagę sytuację w długich wymianach. Serwis nie odgrywał głównej roli. Liczyło się, kto będzie bardziej regularny i narzuci rywalowi własne warunki. Lepiej udawało się to Etcheverry'emu.
Pierwszego seta Argentyńczyk wygrał 6:3, dwukrotnie przełamując rywala. W drugim wykazał się wspaniałym finiszem, gdy od stanu 1:5 zdobył sześć gemów z rzędu.
W ciągu dwóch godzin gry Etcheverry zaserwował pięć asów, dwukrotnie został przełamany, wykorzystał pięć z 15 break pointów, posłał 14 zagrań kończących i popełnił osiem niewymuszonych błędów.
W III rundzie, w poniedziałek, rozstawiony z numerem 25. Etcheverry zmierzy się z Hubertem Hurkaczem bądź z Rafaelem Nadalem.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 7,877 mln euro
sobota, 11 maja
II runda gry pojedynczej:
Tomas Martin Etcheverry (Argentyna, 25) - Thiago Seyboth Wild (Brazylia) 6:3, 7:5
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliw
e komentarze