W czwartek (25 kwietnia) Iga Świątek rozpoczęła zmagania w turnieju rangi WTA 1000 w Madrycie. Ubiegłoroczna finalistka została najwyżej rozstawiona i w pierwszej rundzie otrzymała wolny los. W drugiej zmierzyła się z Xiyu Wang.
Rywalizacja z Chinką była jednostronna w premierowej odsłonie, która zakończyła się triumfem Polki 6:1. W II partii nasza tenisistka prowadziła 4:1, ale spotkały ją problemy. Ostatecznie zamknęła mecz, zwyciężając 6:4.
Tym samym liderka światowego rankingu WTA zameldowała się w trzeciej rundzie turnieju w stolicy Hiszpanii. A to oznacza, że już zagwarantowała sobie zarobek na poziomie 51,7 tysięcy euro, czyli 223 tys. złotych.
To oczywiście dopiero początek jej drogi po upragniony tytuł, którego w Madrycie nie zdobyła jeszcze nigdy. By zameldować się w czwartej rundzie będzie musiała wyeliminować Rumunkę Soranę Cirsteę. W przypadku zwycięstwa zapewni sobie przynajmniej 88,5 tysięcy euro, co w przeliczeniu na złotówki daje 382 tys.
Do spotkania Świątek z Cirsteą powinno dojść w sobotę. Dzień wcześniej organizator przedstawi plan gier, dzięki któremu poznamy dokładną godzinę starcia Polki z Rumunką. Pewne jest, że będzie ono transmitowane na Canal+ Sport 2, online na Canal+ Online, a relację tekstową przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Pierwsza edycja gali Herosi WP SportoweFakty za nami. Zobacz, kto wygrał