To już potwierdzone. Wielka gwiazda wycofała się z turnieju

PAP/EPA / Cristobal Herrera-Ulashkevich / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / Cristobal Herrera-Ulashkevich / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz

W turnieju rangi ATP 1000 w Monte Carlo nie zobaczymy Carlosa Alcaraza. Trzecia rakieta światowego rankingu oficjalnie poinformowała o wycofaniu się z imprezy w Monako.

W tym artykule dowiesz się o:

Koniec pierwszej części sezonu oznacza przenosiny na nawierzchnię ziemną. Z tego powodu zadowolony może być między innymi Carlos Alcaraz. To właśnie na niej trzeci tenisista światowego rankingu ATP czuje się najlepiej.

Pierwszą większą imprezą, w której udział wezmą najlepsi zawodnicy jest turniej rangi ATP 1000 w Monte Carlo. Na liście startowej nie zabrakło wspomnianego Hiszpana, lecz w ostatnim czasie media przekazały niepokojące informacje na jego temat.

"Carlitos" ćwiczył na korcie z mocno zabandażowanym prawym przedramieniem. Po treningu przyznał, że odczuwa pewien dyskomfort i dlatego postanowił szybko zareagować.

W kolejnym dniu Alcaraz podjął decyzję dotyczącą startu w Monte Carlo. Trzeci tenisista świata, który w Monako jeszcze nigdy nie wygrał meczu, ostatecznie postanowił się wycofać. Powodem okazała się się kontuzja.

"Pracowałem w Monte Carlo i próbowałem do ostatniej minuty wyleczyć się z urazu mięśnia nawrotnego obłego. Nie było to jednak możliwe i nie mogę zagrać. Bardzo chciałem wystąpić w tym turnieju. Do zobaczenia za rok" - brzmi wpis 21-latka na jego oficjalnym koncie na Instagramie.

Przeczytaj także:
Mocne wejście na mączkę Novaka Djokovicia. Gwiazdorzy zmarnowali dzikie karty

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?

Komentarze (1)
avatar
Półhejter
9.04.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Alcaraz, tak mi się wydaje, swoją grę opiera na bardzo dużej intensywności, szybkości i dynamice. Kiedy gra na pełny gwizdek, wygra z każdym. Ale tenis to też wytrzymałość - i umiejętność zacho Czytaj całość