Przegrały 1:6, a potem stało się to. Szok w meczu Magdy Linette

PAP/EPA / MARK R. CRISTINO / Na zdjęciu: Magda Linette
PAP/EPA / MARK R. CRISTINO / Na zdjęciu: Magda Linette

Mimo że Magda Linette odpadła w turnieju singlowym imprezy WTA 1000 w Tokio, to wciąż walczy w deblu. Polka wraz z Peyton Stearns przegrały premierową odsłonę 1:6, by ostatecznie po trzech setach ograć Beatriz Haddad Maię i Weronikę Kudermetową.

W turnieju singlowym w Pekinie Magda Linette dotarła do trzeciej rundy. W niej po raz pierwszy w historii miała okazję zmierzyć się z Igą Świątek. Polski pojedynek był dla niej brutalny, bo przegrała 1:6, 1:6.

Jednak pozostało w stolicy Chin z uwagi na rywalizację w deblu. Przystąpiła do niego wspólnie z Amerykanką Peyton Stearns i był to pierwszy turniej w wykonaniu tego duetu, stąd też nie znalazł się on w gronie faworyzowanych do końcowego triumfu.

Trzeba jednak przyznać, że jak na pierwszą wspólną imprezę Linette i Stearns radzą sobie znakomicie. W czwartek para wygrała już trzeci mecz, pokonując Brazylijkę Beatriz Haddad Maię i Rosjankę Weronikę Kudermetową 1:6, 7:6(3), 10-8.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Hampel, Kępa, Korościel i Gajewski

Początek spotkania był doskonały dla brazylijsko-rosyjskiego duetu. Wygrywał on gem za gemem, w efekcie czego kompletnie dominował Linette i Stearns. Para przegrywała 0:4, gdy w końcu zdołała utrzymać swoje podanie. W dodatku zrobiła to broniąc trzech break pointów.

Jednak wygrany gem przez Polkę i Amerykankę nie wniósł zbyt wiele w premierowej odsłonie. Haddad Maia i Kudermetowa ani razu nie straciły swojego podania, a na sam koniec po raz trzeci przełamały przeciwniczki, zamykając pierwszego seta w 26 minut.

Brazylijsko-rosyjski duet kontynuował znakomitą grę w II partii, którą rozpoczął od prowadzenia 3:0. Tym razem jednak rywalki były w stanie od razu odrobić stratę i doprowadzić do remisu (3:3).

W dziewiątym gemie Linette i Stearns przełamały przeciwniczki, dzięki czemu chwilę później serwowały na zwycięstwo w secie. Ta sztuka im się jednak nie udała, bo Haddad Maia i Kudermetowa od razu odrobiły stratę. A o końcowym wyniku partii zadecydował tie break.

Ten od samego początku był jednostronny, bowiem znakomicie spisywały się w nim Polka i Amerykanka. Po trzecim mini przełamaniu duet zapewnił sobie piłkę setową (6-3) i chwilę później ją wykorzystał.

Tym samym o końcowym wyniku meczu zadecydował super tie break. Jego początek należał do rozpędzonych Linette i Stearns (4-2), które prowadziły z mini przełamaniem. Te jednak straciły tuż przed końcową fazą, by chwilę później zdobyć dwa punkty przy serwisie rywalek.

W efekcie polsko-amerykańska para prowadziła 9-6, miała trzy piłki meczowe i serwowała na zwycięstwo. Haddad Maia i Kudermetowa nie dały jednak za wygraną i odrobiły całą stratę, chociaż wciąż musiały obronić trzeciego meczbola.

Mimo że miały przewagę własnego serwisu, to nie udało im się tego osiągnąć. Brazylijsko-rosyjski duet po raz kolejny zawiódł przy swoim podaniu, dzięki czemu po szalonym meczu Linette i Stearns zameldowały się w półfinale, a przecież przegrywały już 1:6, 0:3.

Kolejnymi rywalkami Polki i Amerykanki będą Tajwanka Hao-Ching Chan oraz Meksykanka Giuliana Olmos. Mecz ten odbędzie się w sobotę, 7 października.

China Open, Pekin (Chiny)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,127 mln dolarów
czwartek, 5 października

ćwierćfinał gry podwójnej:

Magda Linette (Polska) / Peyton Stearns (USA) - Beatriz Haddad Maia (Brazylia) / Weronika Kudermetowa 1:6, 7:6(3), 10-8

Przeczytaj także:
To z nią Iga Świątek zmierzy się w ćwierćfinale. W ostatnim czasie jest w formie
Jest godzina meczu Igi Świątek

Komentarze (3)
avatar
Andrzej M.
6.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
chyba redaktorkowi stolice się pomyliły... WTA Tokio...? 
avatar
Wojciech Krolak
6.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest/był jakiś turniej w tym roku WTA 1000 Tokio ?? No słabo to pierwsze zdanie napisał redaktor. 
avatar
fannovaka
5.10.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Wygraly w tie breaku czyli mialy szczescie a Magda to widac ze juz od dluzszego czasu olewa singlowe mecze a spelnia sie w deblu