Turniejowa "dwójka" rozbiła Rosjankę. Znamy komplet półfinalistek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Daria Kasatkina
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Daria Kasatkina
zdjęcie autora artykułu

Jessica Pegula nie miała litości dla Darii Kasatkiny w ćwierćfinale turnieju WTA 500 w Tokio. O finał powalczy z Marią Sakkari, która była bezlitosna dla Caroline Garcii. W drugim półfinale powalczą natomiast dwie Rosjanki.

W tym artykule dowiesz się o:

Pewne było, że w półfinale turnieju WTA 500 w Tokio zobaczymy przynajmniej jedną Rosjankę. Wszystko z uwagi na rywalizację Anastazji Pawluczenkowej i Jekateriny Aleksandrowej.

W tej parze wyrównany był tylko drugi set, bo pierwszy gładko wygrała Pawluczenkowa (6:2). Natomiast w II partii kluczowa okazała się końcówka. W niej Aleksandrowa przegrała dwa gemy z rzędu, co oznaczało pożegnanie się z japońską imprezą.

Tymczasem wiemy już, że także Rosjanka powalczy o tytuł. Wszystko z uwagi na to, że Pawluczenkowa będzie walczyć z Weroniką Kudermetową, która w piątek sensacyjnie ograła Igę Świątek, w dodatku po raz pierwszy w historii.

Drugą parę półfinałową stworzą Jessica Pegula i Maria Sakkari. Rozstawiona z "dwójką" Amerykanka w ćwierćfinale rozbiła Rosjankę Darię Kasatkinę. Ta zdołała urwać rywalce zaledwie jednego gema.

Z kolei Greczynka, turniejowa "czwórka" również była bezlitosna dla swojej rywalki. Caroline Garcia w obu setach była w stanie ugrać zaledwie dwa gemy. Dla Francuzki był to kolejny nieudany turniej w tym sezonie i nic nie wskazuje na poprawę.

Toray Pan Pacific Open Tennis, Tokio (Japonia) WTA 500, kort twardy, pula nagród 780,6 tys. dolarów piątek, 29 września

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Anastazja Pawluczenkowa - Jekaterina Aleksandrowa 6:2, 7:5 Jessica Pegula (USA, 2) - Daria Kasatkina (6) 6:1, 6:0 Maria Sakkari (Grecja, 4) - Caroline Garcia (Francja, 5) 6:2, 6:2

Przeczytaj także: Wielki tenis wrócił do Pekinu. Andy Murray doprowadzony do frustracji

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjrzyj się dokładnie. Skradła show w centrum miasta

Źródło artykułu: WP SportoweFakty