Chińskie starcie rozstrzygnięte. Znamy finalistki zawodów w Osace

Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Lin Zhu
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Lin Zhu

W sobotę rozegrane zostały półfinały zawodów WTA 250 na kortach twardych w Osace. Niespodzianek nie było. Szansę na tytuł zachowała turniejowa "jedynka".

W ciekawie zapowiadającym się chińskim starciu znów górą okazała się Lin Zhu (WTA 35). Tym razem 29-latka, rozstawiona w Osace z "jedynką", wygrała ze swoją młodszą rodaczką Xinyu Wang (WTA 39), turniejową "trójką", 7:5, 7:6(6).

Tym samym Zhu pokonała Wang po raz trzeci na zawodowych kortach. Wcześniej dokonała tego w ramach US Open 2019 oraz w tegorocznym turnieju WTA 250 w Hua Hin, w którym ostatecznie sięgnęła po tytuł.

W niedzielę Zhu stanie przed szansą na wywalczenie drugiego trofeum w obecnym sezonie i zarazem w karierze. Jej przeciwniczką będzie Ashlyn Krueger (WTA 123). Amerykanka i Chinka zmierzą się ze sobą po raz pierwszy na światowych kortach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy

Krueger wygrała w sobotę z nagrodzoną dziką kartą Japonką Mai Hontamą (WTA 176) 6:3, 6:3. Reprezentantka USA była lepsza od tenisistki gospodarzy w każdym secie. W sumie postarała się o pięć przełamań i dzięki zwycięstwu powalczy o premierowe mistrzostwo w kobiecym tourze. W czerwcu 19-latka triumfowała w challengerze WTA we włoskiej Gaibie.

W sobotę rozegrano również finał gry podwójnej. Po tytuł sięgnęły Anna-Lena Friedsam i Nadia Kiczenok, które pokonały rosyjsko-kazachską parę Anna Kalinska i Julia Putincewa 7:6(3), 6:3. Friedsam sięgnęła po czwarte deblowe mistrzostwo w głównym cyklu. Kiczenok cieszyła się z dziewiątego trofeum.

Kinoshita Group Japan Open Tennis Championships, Osaka (Japonia)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
sobota, 16 września

półfinał gry pojedynczej:

Lin Zhu (Chiny, 1) - Xinyu Wang (Chiny, 3) 7:5, 7:6(6)
Ashlyn Krueger (USA) - Mai Hontama (Japonia, WC) 6:3, 6:3

finał gry podwójnej:

Anna-Lena Friedsam (Niemcy) / Nadia Kiczenok (Ukraina) - Anna Kalinska / Julia Putincewa (Kazachstan) 7:6(3), 6:3

Czytaj także:
Hubert Hurkacz wrócił do kadry. Emocje tylko w jednym secie
Wielki powrót Olafa Pieczkowskiego. Polska krok od zwycięstwa

Komentarze (0)