Z uwagi na wysokie miejsce w światowym rankingu WTA, Magda Linette została rozstawiona w wielkoszlemowym Wimbledonie. Nasza tenisistka przystąpiła do turnieju w Londynie z numerem 23. W pierwszej rundzie trafiła na Szwajcarkę Jil Teichmann, którą pokonała 6:3, 6:2.
W kolejnej rundzie rywalką Polki była Czeszka Barbora Strycova. 37-latka wznowiła karierę po to, by na własnych warunkach ją zakończyć. Po Wimbledonie wystartuje ona w Pradze, a następnie ostatni raz w akcji zobaczymy ją na US Open.
Linette wygrała to spotkanie 6:4, 6:7(6), 6:3. W premierowej odsłonie nasza tenisistka zanotowała przełamanie w najważniejszym momencie, dzięki któremu wygrała seta. W kolejnej partii odbył się tie break, w którym Polka nie wykorzystała piłki meczowej i to się zemściło. Ostatecznie doszło do trzeciej partii, w której pewnie zwyciężyła poznanianka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zastawili pułapki na kolarzy! "Przez takie głupoty..."
Tym samym Linette wyeliminowała doświadczoną tenisistkę z Czech. Dzięki temu zameldowała się w trzeciej rundzie Wimbledonu, który odbywa się na kortach ziemnych w Londynie.
W kolejnym pojedynku po raz pierwszy w tej imprezie Linette zmierzy się z wyżej notowaną tenisistką. Po przeciwnej stronie siatki stanie bowiem Szwajcarka Belinda Bencić, która po trzysetowej rywalizacji wyeliminowała Amerykankę Danielle Collins.
Tym samym mecz trzeciej rundy Wimbledonu z udziałem Linette odbędzie się w piątek, 7 lipca. O ile oczywiście tym razem pogoda nie spłata figla organizatorom, co miało miejsce w ostatnich dniach.
Przeczytaj także:
Koniec marzeń. Porażka finalistki Rolanda Garrosa
Czy Magda Linette awansuje do czwartej rundy? 
