Linette nie podbije Birmingham. Polka była bezradna w starciu z Chinką

Materiały prasowe / PZT/Michał Jędrzejewski / Na zdjęciu: Magda Linette
Materiały prasowe / PZT/Michał Jędrzejewski / Na zdjęciu: Magda Linette

Magda Linette zakończyła występ w turnieju WTA 250 w Birmingham. Rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka była bezradna w starciu z Chinką Lin Zhu.

Magda Linette (WTA 20) występ w Birmingham rozpoczęła od trzysetowej batalii z Włoszką Jasmine Paolini. W środę walczyła o ćwierćfinał, a jej rywalką była Lin Zhu (WTA 39). Chinka na początek wyeliminowała Brytyjkę Katie Boulter, która w ubiegłym tygodniu zdobyła tytuł w Nottingham. Azjatka poszła za ciosem i rozbiła Polkę 6:3, 6:0.

Linette od początku popełniała sporo błędów. Oddała podanie już w trzecim gemie. Zhu imponowała rzetelną pracą na korcie. W dobrych momentach przyspieszała grę. Polka podniosła poziom swojej gry, ale nie zdołała odrobić straty przełamania.

Zhu nie miała nawet chwili zawahania, a w grze Linette było zbyt wiele nietrafionych decyzji. W końcówce Polka nie ustrzegła się przed jeszcze jedną stratą serwisu. W dziewiątym gemie poznanianka prowadziła 40-15, ale Chinka doprowadziła do walki na przewagi. Zhu przypuściła szturm i I partię zakończyła kapitalnym bekhendem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Chinka nie zwalniała tempa. Głęboki return wymuszający błąd przyniósł jej przełamanie na 2:0 w II secie. Grająca z obandażowanym udem Linette była całkowicie bezsilna. Nie obroniła się przed kolejnymi precyzyjnymi returnami rywalki i jeszcze dwa razy straciła serwis. W drugim secie Polka zdobyła zaledwie siedem punktów.

Spotkanie trwało 64 minuty. Linette nie miała żadnej szansy na przełamanie. Zhu wypracowała sobie pięć break pointów i wszystkie wykorzystała. Było to drugie spotkanie tych tenisistek. Pięć lat temu w Tajpej również wygrała Chinka, ale po trzysetowym boju.

Zhu w lutym w Hua Hin wywalczyła pierwszy singlowy tytuł w WTA Tour. Wcześniej, w styczniu w Australian Open, po raz pierwszy doszła do IV rundy wielkoszlemowej imprezy.

Linette miała bardzo dobre otwarcie sezonu. W Australian Open osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy półfinał. W lutym w Meridzie doszła jeszcze do ćwierćfinału. Później nie spisywała się już dobrze. Z Rolanda Garrosa odpadła w I rundzie. Na trawie jak na razie wygrała dwa mecze, po jednym w Nottingham i Birmingham.

Rothesay Classic Birmingham, Birmingham (Wielka Brytania)
WTA 250, kort trawiasty, pula nagród 259,3 tys. dolarów
środa, 21 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Lin Zhu (Chiny) - Magda Linette (Polska, 3) 6:3, 6:0

Czytaj także:
Historyczny finał w Nottingham. Jest nowa mistrzyni
Maraton Rosjanek w finale w Den Bosch. Aleksandrowa obroniła tytuł

Komentarze (6)
avatar
Leele
22.06.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Ma dziewczyna swój poziom i nie przeskoczy dalej ,może jej to wystarcza 
avatar
AndrzejWolmark
21.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Myślałem,że poszła już na emeryturę. 
avatar
Hasman
21.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
To ona jeszcze gra? 
avatar
Genaro
21.06.2023
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Kończ waść wstydu oszczędź 
avatar
trooy
21.06.2023
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Dziadostwo Teraz będzie już tylko odcinanie kuponów.