W pojedynku o tytuł międzynarodowych mistrzostw Francji był wyraźny faworyt. Novak Djoković wygrał cztery poprzednie spotkania z Casperem Ruudem, dlatego to on miał przewagę przed niedzielnym spotkaniem. Serb udowodnił to zresztą na korcie Phlllippe'a Chatriera. Pokonał Norwega po trzech godzinach i 13 minutach 7:6(1), 6:3, 7:5.
Wielkie emocje były tak naprawdę tylko w premierowej odsłonie. Djoković starał się szybko przejąć inicjatywę, ale Ruud przetrwał napór rywala. W drugim gemie, po zepsutym smeczu Serba, objął prowadzenie. Tenisista z Oslo wysunął się nawet na 3:0. Potem prowadził 4:1 i podstawowym pytaniem było, czy wytrzyma intensywną grę. "Nole" bowiem nie zamierzał mu oddawać niczego za darmo.
Djoković odrobił breaka w siódmym gemie. W decydującym momencie doprowadził do bardzo długiej wymiany, w wyniku której Ruud wpakował smecz w siatkę. Serb wrócił do gry, ale cały czas nie unikał błędów. Norweg miał swoje szanse. W ósmym gemie nie wykorzystał break pointa, a po zmianie stron był dwie piłki od seta przy prowadzeniu 5:4. Jego utytułowany przeciwnik pokazał wówczas klasę, zdobywając cztery punkty z rzędu i zamykając gema.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap
O losach premierowej odsłony rozstrzygnął tie-break. W rozgrywce tej Djoković szybko złapał swój właściwy rytm. Już w pierwszym punkcie skontrował Ruuda, posyłając świetny forhend po linii. To była zapowiedź kapitalnej gry i budowania przewagi przez Serba. W tak ważnym momencie popełnił tylko jeden błąd, a jego norweski rywal trochę się pogubił. Nic więc dziwnego, że aktualny trzeci tenisista świata (od poniedziałku już lider rankingu ATP) odskoczył na 6-1 i błyskawicznie wykorzystał pierwszą piłkę setową.
Po trwającej 81 minut premierowej odsłonie panowie zrobili sobie przerwę toaletową. Po powrocie na kort Djoković kontynuował świetną grę. Nie popełniał już tak dużo błędów jak w partii otwarcia i cierpliwie czekał na swoje szanse. Te zresztą nadarzyły się już w drugim gemie. Ruud odparł trzy break pointy, ale przy czwartym został zmuszony do błędu i stracił serwis. Potem nie był w stanie odpowiedzieć. W ósmym gemie, przy stanie 5:2 dla faworyta, obronił jeszcze dwie piłki setowe. Po chwili jednak Serb dokończył dzieła przy własnym podaniu i prowadził w całym meczu 2-0.
W trzecim secie Djoković serwował na wysokim poziomie, bowiem przegrał zaledwie cztery punkty. Ale długo nie mógł przełamać serwisu Ruuda. W trzecim gemie Norweg miał sporo szczęścia, że jego rywal zepsuł przy break poincie prosty bekhend. Kluczowe wydarzenia dla losów tej partii miały miejsce przy stanie po 5. Serb w wielkim stylu wypracował trzy break pointy i przy pierwszej okazji zdobył przełamanie bekhendem po krosie. Po zmianie stron "Nole" nie czekał. Szybko uzyskał trzy piłki meczowe i przy drugiej zakończył pojedynek.
Djoković wygrał Rolanda Garrosa po raz trzeci w karierze i dzięki temu przeszedł do historii. Został bowiem pierwszym mężczyzną, który może się pochwalić co najmniej trzema triumfami w każdej imprezie Wielkiego Szlema. U kobiet taki wynik osiągnęły Margaret Court, Steffi Graf i Serena Williams. "Nole" wywalczył także 23. tytuł wielkoszlemowy, co czyni go rekordzistą pod tym względem w singlu panów. Do tego w poniedziałek powróci na pierwsze miejsce i rozpocznie 388. tydzień jako lider lider rankingu ATP.
Ruud wystąpił w trzecim wielkoszlemowym finale na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy, ale nie wywalczył premierowego trofeum w imprezie tej rangi. W zeszłym roku w Paryżu jego pogromcą okazał się Rafael Nadal. Potem tenisista z Oslo musiał uznać wyższość Carlosa Alcaraza w finale US Open 2022. Norweg mimo niepowodzenia w niedzielnym pojedynku może być zadowolony ze swojej postawy w turnieju. Obronił bowiem punkty za zeszłoroczny finał i zachowa czwartą pozycję w światowej klasyfikacji.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 49,6 mln euro
niedziela, 11 czerwca
finał gry pojedynczej:
Novak Djoković (Serbia, 3) - Casper Ruud (Norwegia, 4) 7:6(1), 6:3, 7:5
Program i wyniki turnieju mężczyzn
Czytaj także:
Rosjanka mistrzynią w Paryżu. Znamy triumfatorów juniorskiego Rolanda Garrosa
Co za historia! Zdyskwalifikowana tenisistka mistrzynią Rolanda Garrosa