Do tej pory Iga Świątek szła jak burza przez turniej w Paryżu. Nieco problemów napotkała w starciu z Coco Gauff.
Amerykanka wysoko zawiesiła poprzeczkę, ale ostatecznie przegrała pierwszego seta 4:6. W drugim tylko na początku nawiązywała równą walkę.
Końcówka meczu to już popis w wykonaniu liderki światowego rankingu. Zwyciężyła 6:4, 6:2 i mogła rozpocząć przygotowania do półfinału, w którym zmierzy się z Beatriz Haddad Maią.
Tym razem nie zastanawiała się długo nad tym, co napisać na kamerze. "Krok po kroku. Kolejny półfinał. Dziękuję, Paryżu" - skomentowała Świątek.
W czwartek rozegra swój piąty wielkoszlemowy półfinał w karierze, a trzeci na kortach w Paryżu. W 2020 roku pokonała na tym etapie Nadię Podoroską 6:2, 6:1, natomiast dwa lata później wygrała z Darią Kasatkiną w identycznych rozmiarach.
Czytaj także:
- Nie krył zachwytu. Wyjątkowy gość na meczu Świątek
- Idealny return nie istnieje? Iga Świątek zachwyciła znanego trenera [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękna partnerka Arkadiusza Milika zakończyła pewien etap