Iga Świątek przystąpiła do meczu z Xinyu Wang po odniesionych w dwóch setach zwycięstwach z Cristiną Bucsą i Claire Liu. W ten sposób Polka przywitała się z kortami Rolanda Garrosa, na których odniosła już dwa turniejowe zwycięstwa. W tym roku broni trofeum zdobytego w poprzednim sezonie.
Następną przeciwniczką Igi Świątek w tegorocznym Rolandzie Garrosie była Xinyu Wang, która również awansowała do trzeciej rundy bez przegranego seta. Po zwycięstwach z Marią Bouzkovą i Rebeccą Peterson już cieszyła się z życiowego wyniku w Paryżu. Z Polką znała się z rywalizacji w juniorskich turniejach.
W sobotę Iga Świątek nie oddała przeciwniczce ani gema w obu setach. Jej wygrana 6:0, 6:0 była błyskawiczna i efektowna. Chinka nie miała nic do powiedzenia i z każdą minutą spotkania traciła resztki pewności siebie. Na przykład pierwsza partia zakończyła się podwójnym błędem serwisowym Wang.
Z kolei w ostatniej akcji trwającego zaledwie 52 minuty meczu Polce pomogła taśma. W krótkiej wymianie zaskoczyła przeciwniczkę swoim forhendem. Wang miała już serdecznie dość i nawet nie wystartowała do piłki. Po udanym zagraniu Świątek mogła rozpocząć umiarkowanie huczne świętowanie zwycięstwa.
Zobacz ostatnią akcję w meczu Igi Świątek z Xinyu Wang:
Czytaj także: Emocjonalny wpis Jessici Peguli. "Nie jestem pewna, jak to przeżyliśmy"
Czytaj także: Tommy Robredo w nowej roli. "Ponownie czuję te wibracje"
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...